W redakcji przy ul. Wielopole 1 w Krakowie kartonowe pudła są spakowane. Na piętrach zabytkowego Pałacu Prasy worki na śmieci wypełniają papiery, które nie będą już dziennikarzom potrzebne. Dziś na dachu historycznego krążownika Wielopole, bo tak o dawnej siedzibie przedwojennego „Ilustrowanego Kuriera Codziennego" mówi się w Małopolsce, pracownicy wydawanego od 1945 r. „Dziennika Polskiego" zrobią sobie pożegnalne zdjęcie.
W piątek zaczyna się przeprowadzka. Z powodu oszczędności. – To koniec pewnej epoki. Jest mi smutno jako czytelnikowi, bo z krajobrazu miasta znika ważny symbol. Piękny budynek wprawdzie zostanie, ale bez duszy – mówi Andrzej Stawiarski, członek władz Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
1 lipca wydawcę „Dziennika Polskiego" (nakład niecałe 46 tys.) – Polski Dom Medialny – kupiła firma Polskapresse. Dwa dni temu zmieniono redaktora naczelnego gazety. Piotra Legutkę zastąpił Maciej Kwaśniewski, dotąd wicenaczelny.
Na razie jest pełniącym obowiązki, bo wydawca ogłosił „rekrutację wewnętrzną i zewnętrzną" na to stanowisko. Dziennikarzy martwi, że Polskapresse wydaje także drugą gazetę codzienną w Małopolsce – „Gazetę Krakowską" (nakład niespełna 35 tys.).
Od lipca konkurują więc w ramach jednej firmy. Po przeprowadzce będą sąsiadami przy alei Pokoju w Krakowie. – Kupili nas, żeby z czasem połączyć dwa dzienniki. Czekają nas spore zwolnienia – obawia się redaktor związany z „Dziennikiem" od ponad 20 lat.