Wniosek o odwołanie Naczelnego Prokuratora Wojskowego złożył Prokurator Generalny Andrzej Seremet, uzasadniając go tym, że gen. Parulski "publicznie i spektakularnie krytykował przełożonego".
Wniosek musi jeszcze zaopiniować minister obrony Tomasz Siemoniak.
Zawiedziony prezydent
Ostateczna decyzja należy do Prezydenta RP. Bronisław Komorowski stwierdził jednak, że jest zawiedziony wnioskiem Seremeta i będzie namawiał prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta i szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej do wspólnego znalezienia docelowych rozwiązań sytuacji w obliczu pojawiających się głosów o potrzebie odwołania obu prokuratorów.
- Prezydent od samego początku konfliktu działa na rzecz wyjaśnienia wszystkich kwestii spornych, na rzecz stonowania tego konfliktu, dlatego zwrócił się do Krajowej Rady Prokuratury, by ta wszczęła mediacje - mówił z kolei prezydencki minister Sławomir Rybicki, który wziął udział w posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości poświęconym sytuacji w prokuraturze.
Szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek zaznaczył, że "prezydent ma nadzieję, że przekona prokuratorów do wspólnego znalezienia docelowych rozwiązań". Jak dodała, Bronisław Komorowski "z przykrością powziął informację, że wniosek prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta został złożony jeszcze przed spotkaniem Krajowej Rady Prokuratury, podczas którego miała zostać omówiona sprawa załagodzenia napięć w prokuraturze".