2 czerwca 2012 mija 315 lat od przejścia na katolicyzm Fryderyka Augusta, wkrótce potem króla Polski Augusta II Mocnego. Tekst z miesięcznika Uważam Rze Historia
Dwudziestotrzyletni Fryderyk August w 1693 r. w Bayreuth pojął za żonę zakochaną w nim Krystynę Eberhardynę Hohenzollern. Żona z czasem znudziła się żądnemu nowych wrażeń i przygód mężowi. W jego życiu znaczącą rolę odgrywały też polskie kochanki.
Gdy w 1697 roku Fryderyk August stanął do wyścigu o tron Rzeczypospolitej, w zwycięstwie pomogła mu konwersja na katolicyzm. Na koronacji nie było Krystyny Eberhardyny. Nigdy nie zawitała do Polski. Na propozycję przyjazdu reagowała tak, jakby po przekroczeniu granicy miano dokonać zamachu na jej luterańską duszę.
Skupieni wokół monarchy Polacy stwierdzili, że dobrze byłoby, by w łożu Augusta znalazła się ich rodaczka. Wkrótce tak się stało, bo władca zainteresował się urodziwą Urszulą Lubomirską, żoną podstolego koronnego Jerzego Dominika Lubomirskiego. Pikanterii sprawie dodawał fakt, iż Urszula była siostrzenicą prymasa Polski – Radziejowskiego, zażartego przeciwnika Sasa. Uwodząc ją, król mógł narazić się na konflikt z najważniejszą osobą polskiego Kościoła, ale zdecydował się zaryzykować.
Tłumacz potrzebny w łożnicy
Lubomirska długo opierała się królowi, a ten, aby zdobyć jej względy, sprowadzał z Drezna komediantów francuskich i orkiestrę, niemal codziennie organizował bale, przedstawienia teatralne oraz loterie. Wkrótce dopiął swego.