Grupa z Tuluzy zakłada, że popyt na samoloty pasażerskie zwiększy się o 2 proc. do 42 450, a na oryginalnie wyprodukowane w wersji towarowej o 3 proc. do 970. Ten popyt będzie wynikać z rozwoju lotniczych przewozów pasażerów o 3,6 proc., ze zwiększenia wymiany handlowej o 2,6 proc. i ze wzrostu liczby ludności na świecie o 1,2 proc.
    Globalny wzrost gospodarczy będzie rosnąć o 2,5 proc. rocznie, ożywiając aktywność firm i podróże w ramach wypoczynku. Liczebność średniej klasy zwiększy się w tym okresie o 1,5 mld ludzi, a jest to segment najchętniej korzystający z transportu lotniczego. Rozwój miast i komunikowania się sprawi, że dalsze 1,3 mld ludzi przeniesie się do miast i będzie musiało korzystać z połączeń lotniczych. Czynnikiem wpływającym na popyt będzie też ciągła modernizacja funkcjonowania przemysłu lotniczego i istniejąca w ludziach chęć poznawania czegoś nowego, innego.