Płacą zaliczki, sprzętu nie dostają

Po kilkaset złotych tracą starsze osoby, płacąc oszustom za dekodery. Ci biorą gotówkę i znikają bez śladu

Publikacja: 22.11.2012 19:37

Płacą zaliczki, sprzętu nie dostają

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Na cyfryzacji telewizji zarabiają też przestępcy. Już kilkadziesiąt oszustw metodą na dekoder zanotowała policja tylko w zachodniej Polsce. Poszkodowane są nie tylko osoby prywatne, ale też telewizje.

Kilka dni temu do starszej mieszkanki Leszna w Wielkopolsce zapukał mężczyzna podający się za przedstawiciela jednego z operatorów telewizji cyfrowej. – Obejrzał dekoder i powiedział, że sprzęt nadaje się do wymiany, bo korzystając z niego, nie da się oglądać telewizji cyfrowej – opowiada Dawid Marciniak z komendy policji w Lesznie.

Kobieta zgodziła się wymienić dekoder. Mężczyzna wziął od niej 400 zł. Obiecał, że po dwóch dniach starsza pani dostanie nowy sprzęt. Kiedy minął tydzień i go nie dostała, powiadomiła policję. – Szukamy oszusta – dodaje Marciniak.

Niemal w identyczny sposób swoje pieniądze straciła 72-letnia mieszkanka Kędzierzyna-Koźla na Opolszczyźnie. Do niej też przyszedł mężczyzna, który stwierdził, że musi wymienić dekoder, bo telewizor nie będzie działał. – Nowe urządzenie będzie kosztowało 350 zł – powiedział. Kobieta dała pieniądze, ale obiecanego dekodera dotąd nie dostała.

– Jeszcze przed cyfryzacją wspólnie z urzędem wojewódzkim zaczęliśmy organizować spotkania dla mieszkańców, na których tłumaczymy, jak ustrzec się przed oszustami sprzedającymi dekodery. Myślę, że to ma wpływ na ilość takich przestępstw – uważa Andrzej Borowiak.

Tomasz Stube, rzecznik wielkopolskiego urzędu wojewódzkiego, dodaje, że spotkania w sprawie cyfryzacji odbywają się głównie w małych miastach. – Chcemy z informacją dotrzeć zwłaszcza do osób starszych – mówi. Dodaje, że urząd wspólnie z Urzędem Komunikacji Elektronicznej chce stworzyć mobilne zespoły, które będą reagowały na zgłoszenia problemów od mieszkańców przy cyfryzacji. – Zależy nam, aby specjaliści pokazali ludziom, jak sobie poradzić przy tych zmianach – tłumaczy Tomasz Stube.

Przestępcy nie tylko oszukują starszych metodą na dekoder, ale też przy okazji okradają swoje ofiary. Tak było w Środzie Śląskiej. Do 92-letniej kobiety zgłosił się mężczyzna, który przedstawił się jako operator telewizji cyfrowej. – Obiecał przestroić telewizor tak, by odbierał cyfrowo. I rzeczywiście coś tam robił w urządzeniu, a potem za swoją usługę zażądał 100 zł – opowiada Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji. Kobieta przyniosła portfel i wyciągnęła z niego banknot. Kiedy na chwilę odwróciła się, złodziej ukradł jej 6 tys. zł.

Przy okazji cyfryzacji ofiarą oszustów padają nie tylko telewidzowie, ale też operatorzy. Policja w Żaganiu zatrzymała 29-letniego mieszkańca Małomic w Lubuskiem, który oszukiwał takie firmy.

W ciągu dwóch miesięcy podpisał 16 umów z przedstawicielami telewizji cyfrowej. – Brał na podstawie umów dekodery, ale zamiast płacić abonament, sprzedawał innym za połowę ceny, bo potrzebował pieniędzy na narkotyki – mówi podinsp. Sylwia Woroniec z żagańskiej policji. Firmy swoje straty wyceniły w sumie na 12 tys. zł.

Na cyfryzacji telewizji zarabiają też przestępcy. Już kilkadziesiąt oszustw metodą na dekoder zanotowała policja tylko w zachodniej Polsce. Poszkodowane są nie tylko osoby prywatne, ale też telewizje.

Kilka dni temu do starszej mieszkanki Leszna w Wielkopolsce zapukał mężczyzna podający się za przedstawiciela jednego z operatorów telewizji cyfrowej. – Obejrzał dekoder i powiedział, że sprzęt nadaje się do wymiany, bo korzystając z niego, nie da się oglądać telewizji cyfrowej – opowiada Dawid Marciniak z komendy policji w Lesznie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”