Reklama

Sfingowane porwanie

Nastolatki upozorowały porwanie aby wymusić od ojca jednej z nich 60 tysięcy złotych. Teraz grozi im do 5 lat więzienia

Publikacja: 04.06.2013 15:09

Sfingowane porwanie

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Policjanci z Giżycka otrzymali informację o uprowadzeniu 17-letniej mieszkanki Giżycka. Sprawcy za uwolnienie dziewczyny mieli żądać 60 tysięcy złotych okupu. Jak później ustalili funkcjonariusze żadnego porwania nie było, a cała sytuacja została sfingowana przez samą „uprowadzoną".

Oficer dyżurny komendy policji w Giżycku otrzymał w niedzielę niecodzienne zgłoszenie. Zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że 1 czerwca jakaś kobieta telefonicznie poinformowała go, że jego 17-letnia córka Anna B., została uprowadzona i zażądała za jej uwolnienie zapłacenia okupu. Kobieta stwierdziła, że jeżeli nie otrzyma 60 tysięcy złotych, to zrobi dziewczynie krzywdę.

Anna rzeczywiście zniknęła, jej ojciec twierdził, że nie ma z nią kontaktu od 26 maja, kiedy dziewczyna prawdopodobnie uciekła z domu i dotychczas się nie odezwała. Nie była to jej pierwsza ucieczka.

Policjanci zaczęli sprawdzać wszystkie miejsca, w których dziewczyna mogła się ukrywać. Po kilku godzinach ustalili, że nastolatce nic nie grozi i nie potrzebuje pomocy. Razem ze swoim chłopakiem po prostu zamieszkała w przyczepie campingowej na terenie pobliskiego Orzysza.

Wkrótce wyjaśniła się również sprawa rzekomego uprowadzenia. Okazało się, że zostało ono wymyślone przez Annę B. i jej koleżankę Sandrę B.

Reklama
Reklama

– Dziewczyny przyznały się, że w taki sposób chciały zdobyć pieniądze na wakacje. Obie usłyszały wczoraj zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego, za co grozi im do 5 lat więzienia. Ponieważ ukończyły 17 lat, więc będą więc odpowiadać za ten czyn tak, jak każdy dorosły – mówi „Rz" aspirant Beata Górczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.

Początkowo do policyjnego aresztu trafił również chłopak, z którym nastolatka ukrywała się w przyczepie campingowej. Jednak okazało się, że nie miał on żadnego związku ze sfingowanym porwaniem.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Kraj
Od stycznia nie będzie można wynająć lokalu komunalnego? Jedyna nadzieja w radnych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama