Gangsterzy „Szkatuły” przed sąd

Syryjczyk i Libańczyk mieli działać w gangu Rafała S., który przemycał i handlował narkotykami.

Publikacja: 24.09.2013 01:28

W 2011 r. Rafał S. „Szkatuła” dobrowolnie poddał się karze za przestępstwa z lat 90. ubiegłego wieku

W 2011 r. Rafał S. „Szkatuła” dobrowolnie poddał się karze za przestępstwa z lat 90. ubiegłego wieku.

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Rafał S., ps. Szkatuła, osławiony szef jednej z ostatnich największych grup przestępczych działających w centrum kraju,  był przez dziesięć lat ścigany przez policję. Według śledczych z ukrycia kierował gangiem, który na wielką skalę  przemycał i handlował narkotykami.

Do sądu trafił w tym miesiącu akt oskarżenia przeciwko  26 ludziom z jego grupy.

– Zarzucamy im głównie działanie w grupie przestępczej, przemyt i wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków i czerpanie zysków z prostytucji – mówi „Rz" Dariusz Żądło z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, autor aktu oskarżenia. W grupie byli kapitanowie wyznaczeni przez Rafała S.,  skarbnik oraz specjalny „fundusz pomocy" dla siedzących za kratkami ludzi gangu. Jednak to, co najbardziej wyróżnia grupę „Szkatuły", to dopuszczeni do interesów cudzoziemcy, co jest rzadkością.

Dwie ważne postacie to Mohamad A., ps. Szijar – Syryjczyk mieszkający w Polsce (wojskowy, z wyższym wykształceniem), oraz Issam Z., ps. Wiktor – Libańczyk. Obaj od lat mieszkają w Polsce. Kiedyś przyjaciele, teraz – od kiedy „Wiktor" poszedł na współpracę z prokuraturą – zaciekli wrogowie.

„Szijar"  kiedyś prowadził na Mazurach dyskotekę, gdzie bywali przestępcy, był karany za narkotyki.  O jego udziale w gangu „Szkatuły" wiadomo od  niedawna, m.in. dzięki zeznaniom „Wiktora".

Jak to się stało, że egzotyczni cudzoziemcy wkradli się w łaski Rafała S. i zostali dopuszczeni do lewych interesów?

– Grupa „szkatułowa" miała sentyment do obcokrajowców. Pojawiali się w niej też Rosjanie, Czeczeńcy, Armeńcy. To wzmacniało jej pozycję na tzw. mieście – mówi jeden ze śledczych.

Ale główny powód może być inny: kontakty narkotykowe. Według aktu oskarżenia m.in. „Szijar" był zaangażowany w przemyt 100 kg heroiny z Turcji. Narkotyk przemycono do Rosji, a stamtąd przywiózł go do kraju jeden z członków grupy. Kontakt do odbioru narkotyku w Rosji miał przekazać mu właśnie „Szijar". – Po przywozie do kraju walizkę z heroiną przekazano w Warszawie na parkingu. Na rynek wprowadzili narkotyk „szkatułowi" i gangsterzy mokotowscy – tłumaczą śledczy.

Ilość narkotyków, jakie miały trafić do obrotu dzięki grupie „Szkatuły", przyprawia o zawrót głowy.

Świadek koronny Marek H., ps. Hanior, który dla tej grupy przemycał je z Holandii, twierdzi, że w ciągu trzech lat (2008–2011) wziął udział w obrocie 3,7 tony marihuany, pół tony amfetaminy, 300 kg kokainy i 250 kg heroiny. Jego relacje potwierdzają inni członkowie grupy, którzy zdecydowali się współpracować ze śledczymi.

„Hanior" to obok „Wiktora" jedno z głównych źródeł wiedzy śledczych o interesach gangu „Szkatuły". Issam Z. w pewnym momencie zajmował się przepływami finansowymi grupy, stąd jego potężna wiedza. Według TVP Info zdecydował się sypać, gdy szef grupy Rafał S. – po tym, jak wpadł w ręce policji w 2011 r. – dobrowolnie poddał się karze za przestępstwa z lat 90.

Obecny akt oskarżenia przeciwko 26 ludziom z grupy „Szkatuły" jest kolejnym – pierwszy obejmujący 27 osób trafił do sądu wiosną tego roku. Sam „Szkatuła" za działalność, prowadzoną z ukrycia, w czasie kiedy był poszukiwany, dopiero odpowie. Jeszcze w tym roku prokuratura zamierza skierować do sądu kolejny akt oskarżenia, który obejmie przemytników narkotyków i samego Rafała S. „Szkatuła" wciąż jest w areszcie.

Rafał S., ps. Szkatuła, osławiony szef jednej z ostatnich największych grup przestępczych działających w centrum kraju,  był przez dziesięć lat ścigany przez policję. Według śledczych z ukrycia kierował gangiem, który na wielką skalę  przemycał i handlował narkotykami.

Do sądu trafił w tym miesiącu akt oskarżenia przeciwko  26 ludziom z jego grupy.

Pozostało 89% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo