Toczy się obozowe życie, obfituje w sceny triumfu i klęski. Gabriel Bagradian, wódz całej społeczności, pragnie zginąć w walce jak człowiek, a nie zaszczuty przez Turków pies. Chce, by tak samo ginął jego wierzący w Chrystusa naród. I tak się właśnie staje: to triumf Bagradiana, zastrzelonego przez tureckiego snajpera. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, duszpasterz polskich Ormian, pisze na skrzydełku tej świetnej książki: „Zbrodnia na narodzie ormiańskim nigdy nie została osądzona i ukarana. (...) W 1939 r. Adolf Hitler, wysyłając do Polski wojska niemieckie, zezwalał im na okrucieństwo wobec ludności podbijanego kraju, mówiąc: „bo któż obecnie pamięta o eksterminacji Ormian w Turcji". Pamiętajmy.

Cały tekst w Plusie Minusie

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem.

Można też zaprenumerować weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem.

Więcej o tym, co w Plusie Minusie, na Facebooku.