Z nożem na policjantów

Łódzki sąd aresztował na trzy miesiące 36-letniego Tomasza B. za czynną napaść na policjantów. Z nożem zaatakował funkcjonariuszy.

Publikacja: 04.06.2014 17:00

Mundurowi z Łodzi dostali wezwanie na ul. Włókienniczą. Tam miało dojść do bójki. Jeden z uczestników miał biegać z nożem. Kiedy patrol pojechał na miejsce policjanci zobaczyli mężczyznę z 30 centymetrowym nożem. – Wylegitymowali go i poprosili o odrzucenie noża – opowiada Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Jednak mężczyzna nie posłuchał mundurowych. Wbiegł do pobliskiej bramy, a potem na klatkę schodową. - Był pobudzony. Wymachiwał rękoma, przeklinał. Potem przybrał taką pozycję by zaatakować mundurowych – opowiada prok. Kopania.

Jeden z policjantów wytrącił mężczyźnie pałką nóż z ręki. - Podczas próby zatrzymania napastnik był agresywny. Zaczął  pięściami bić funkcjonariuszy  po rękach, barkach i brzuchu, kopał ich po nogach, a grupa jego znajomych i sąsiadów mu w tym kibicowała – opisuje prok. Kopania.

Ostatecznie policjanci obezwładnili i zatrzymali napastnika. To był właśnie Tomasz B. razem z nim do policyjnego aresztu trafiło dwóch innych mężczyzn, którzy stosowali przemoc wobec policjantów oraz ich znieważali.

Okazało się, że cała trójka jest nietrzeźwa. Tomasz B. miał 1,7 promila, a jego znajomi odpowiednio – 2,4 i 1,5 promila. Po wytrzeźwieniu mężczyźni zostali doprowadzeniu do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty czynnej napaści, stawiania oporu i znieważenia policjantów podczas wykonywania obowiązków  służbowych.

Tomasz B. został aresztowany. Wobec dwóch jego znajomych prokurator zastosował dozór policji. Mają trzy razy w tygodniu meldować się na komendzie.

Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA