- Zatrzymani to dwie kobiety w wieku 23 i 24 lat oraz 25-letni mężczyzna. Straty wynikające z przestępczego procederu, powstałe na szkodę różnych osób z całego kraju, szacujemy na chwilę obecną na co najmniej 70 tys. zł – mówi Paweł Petrykowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Naciągacze działali w sieci oferując do sprzedaży na jednym z portali społecznościowych najróżniejsze towary. Oprócz cieszących się ostatnio dużym zainteresowaniem biletów wstępu na mecze rozgrywane przez reprezentację Polski, czy też koncerty muzyczne proponowali całą gamę innych przedmiotów. Wśród nich były między innymi wózki dziecięce, wózki inwalidzkie, klatki dla zwierząt, a także ubrania dla dzieci. Wszystkie oferty miały jeden wspólny mianownik: sprzedający w rzeczywistości nie mieli wystawionych przedmiotów. Jednak nie zważając na pretensje oszukanych klientów, którzy płacili za towar, a go nie otrzymywali, podejrzani przyjmowali kolejne zgłoszenia i wpłaty. Wpływającą gotówkę sukcesywnie wypłacali z kont.
- Pieniądze od osób zainteresowanych kupnem wpływały na kilkanaście fikcyjnych rachunków bankowych, założonych przez podejrzanych – wyjaśnia Paweł Petrykowski.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą dolnośląskiej komendy wojewódzkiej, którzy wytropili naciągaczy ustalili, że prowadzili oni proceder przez kilka ostatnich miesięcy, wyłudzając od pokrzywdzonych z całego kraju kwoty od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Łączne straty, obecnie sięgające ponad 70 tys. zł – jak przypuszczają śledczy – mogą być większe. Jest prawdopodobne, że napłyną kolejne zgłoszenia od pokrzywdzonych klientów.
- Podejrzani usłyszeli zarzuty oszustwa, za co grozi im do ośmiu lat więzienia – mówi Paweł Petrykowski.