Zaatakował dziewczynę nożem, bo chciał by zwróciła na niego uwagę

Pod zarzutem spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu sąd w Skierniewicach aresztował 17-letniego chłopaka. Zaatakował on nożem o rok młodszą dziewczynę, bo chciał by zwróciła na niego uwagę.

Publikacja: 28.10.2014 15:14

- Sprawca nie znał ofiary. Była to przypadkowa osoba – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej.

Do napaści doszło w rejonie tamy nad zalewem Zadębie w Skierniewicach. 16-laka szła pieszo. Na rowerze minął ją chłopak, który potem zatrzymał się, zaszedł dziewczynę z tyłu i zaatakował. – Obezwładnił ofiarę, a gdy ona próbowała się uwolnić, napastnik dźgnął ją nożem w udo – opowiadają policjanci ze Skierniewic.

Dziewczynie udało się wyrwać. Schroniła się w pobliskim kościele i stamtąd zadzwoniła do rodziców. Ranną pogotowie zabrało do szpitala, a jej ojciec podjechał w okolice zalewu, gdzie zaatakowano jego córkę.

– Tam jego uwagę zwrócił kręcący się w pobliżu młody człowiek. Ojciec nastolatki poszedł za nim. Wezwał też policję, która zdecydowała się zatrzymać 17-letniego chłopaka – mówi prok. Kopania.

W domu zatrzymanego policjanci znaleźli nóż, którym ranił nastolatkę. – Nastolatek usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W ocenie biegłego rana kłuta pachwiny stwarzała realne zagrożenie dla życia dziewczyny – dodaje śledczy.

Nastolatek przyznał się do zarzutu. Wyjaśnił, że wychodząc z domu zabrał ze sobą nóż, ponieważ chciał kogoś nastraszyć. – W Internecie widział filmiki straszących się ludzi. Wziął nóż, żeby wszystko „wyglądało realistycznie" – opowiada prok. Kopania.

Chłopak zwrócił uwagę na idąca dziewczynę. Spodobała mu się. - Kiedy go minęła zaatakował ją od tyłu. Jak tłumaczył, zrobił to bo chciał, żeby zwróciła na niego uwagę – dodaje prokurator.

Po napaści chłopak wrócił do domu. Nie zabrał jednak ze sobą noża, dlatego wrócił na miejsce zdarzenia, by go odnaleźć. Wtedy zauważył go ojciec 16-latki. Chłopak został aresztowany. Grozi mu do 10 lat więzienia. Prokuratura zapowiada, że nastolatek będzie poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym.

- Sprawca nie znał ofiary. Była to przypadkowa osoba – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej.

Do napaści doszło w rejonie tamy nad zalewem Zadębie w Skierniewicach. 16-laka szła pieszo. Na rowerze minął ją chłopak, który potem zatrzymał się, zaszedł dziewczynę z tyłu i zaatakował. – Obezwładnił ofiarę, a gdy ona próbowała się uwolnić, napastnik dźgnął ją nożem w udo – opowiadają policjanci ze Skierniewic.

Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu