W ciągu najbliższych lat w ślad za nim wysłane zostaną kolejne. Będzie ich 12. Zastąpią starzejące się satelity używane na całym świecie do określania pozycji.

Satelita GPS 2F-1 na orbitę poleciał na pokładzie rakiety Delta 4 wystrzelonej w piątkową noc z bazy na przylądku Canaveral na Florydzie. Start z powodu pogody i przyczyn technicznych opóźniony został o tydzień. – Satelity nowej generacji będą znacznie bardziej dokładne niż poprzednie dzięki nowym doskonalszym zegarom atomowym. Sygnały wysyłane w paśmie wojskowym będą odporniejsze na zakłócenia, a cywilne poprawia bezpieczeństwo lotów i skuteczność operacji ratowniczych – powiedział Craig Cooning, wiceprezydent i generalny menedżer Boeing Space and Intelligence Systems, firmy, która zbudowała pierwsze urządzenie nowej generacji.

Obecnie działające satelity Global Positioning System są rozmieszczone na orbicie w odległości 17 702 km od Ziemi i emitują sygnał radiowy, który odebrany przez urządzenia GPS pozwala na ustalenie długości i szerokości geograficznej, wysokości nad poziomem morza oraz dokładnego czasu. Sieć satelitów składająca się na GPS początkowo przeznaczona była na użytek wojskowy, ale z czasem udostępniona została użytkownikom cywilnym.

– GPS jest użytkowany przez blisko miliard ludzi na świecie, w wielu dziedzinach: od rolnictwa, przez żeglugę, lotnictwo, bezpieczeństwo publiczne, po turystykę, nie wspominając o zastosowaniach militarnych – powiedział Dowódca Skrzydła GPS Sił Lotniczych, pułkownik David Madden. – GPS 2F będzie miał większą moc sygnału, precyzję i pojemność systemu, będzie stanowił jądro konstelacji GPS na nadchodzące lata.

Pierwszy z serii satelitów GPS 2F-1 jest zasilany energią słoneczną. Skonstruowany został z myślą o co najmniej 12-letniej pracy na orbicie. Sygnały, jakie będą wysyłać urządzenia nowej generacji, będą dwa razy silniejszy niż obecnie. Satelity wyposażone zostaną w nowe funkcje przydatne szczególnie dla lotnictwa – ujawnia Boeing w komunikacie.