Planeta GJ 1214b była wnikliwie obserwowana, gdy obiegała swoją gwiazdę, i dla obserwatora z Ziemi była widoczna na jej tle. Podczas badań okazało się, że atmosfera składa się głównie z pary wodnej i jest zdominowana przez grube chmury lub mgły. Wyniki tych badań przynosi dzisiejsze wydanie magazynu „Nature”.
[srodtytul]Słabo świeci [/srodtytul]
– To pierwsza tzw. superziemia, której atmosferę udało się zbadać – powiedział Jacob Bean z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics kierujący zespołem naukowców. – Dokonaliśmy prawdziwego milowego kroku na drodze do opisania tych odległych światów.
GJ 1214 b ma promień około 2,6 razy większy od Ziemi i jest ok. 6,5 razy masywniejsza od naszej planety. Skaliste globy około dziesięciu razy większe od Ziemi astronomowie zaliczają do kategorii superziemi. Układ planetarny GJ 1214 znajduje się ok. 40 lat świetlnych od nas w gwiazdozbiorze Wężownika.
Gwiazda, wokół której porusza się superziemia, jest słabo świecącym obiektem. Gdybyśmy obserwowali ją z takiej odległości jak Słońce, światło byłoby 300 razy słabsze. Planeta, przechodząc na tle gwiazdy, przysłania sporą jej część i jest dobrze widoczna. „Defiluje” przed tarczą gwiazdy co 38 godzin, a jej orbita znajduje się w odległości ok. 2 milionów kilometrów – 70 razy mniej, niż wynosi orbita Ziemi wokół Słońca.