Reklama
Rozwiń
Reklama

Słoneczna burza, strach na Ziemi

Największe od pięciu lat rozbłyski na Słońcu były tak silne, że zagroziły satelitom, łączności i sieciom energetycznym

Aktualizacja: 08.03.2012 19:39 Publikacja: 08.03.2012 13:01

Słoneczna burza, strach na Ziemi

Foto: AFP

Rekordowy rozbłysk nastąpił ok. 3 w nocy z 7 na 8 marca. Potężne porcje słonecznej atmosfery fachowo zwane koronalnymi wyrzutami masy (w skrócie CME) wystrzelone zostały w kierunku Ziemi.

Aby dotrzeć do naszej planety, chmura potrzebuje od 20 do 70 godzin. Wtedy możliwe są zakłócenia łączności satelitarnej, systemu GPS i sieci energetycznych. Naładowane cząstki mogą zagrozić także Międzynarodowej Stacji Kosmicznej oraz samolotom przelatującym w okolicach bieguna. Do chwili zamknięcia tego wydania "Rz" nie dotarły żadne wiadomości o zakłóceniach.

Astronomowie określają siłę słonecznych rozbłysków za pomocą pięciu kategorii: A, B, C, M i X. Klasa A to najsłabsze burze słoneczne, natomiast wydarzenia klasy X to najpotężniejsze rozbłyski.

Siła błysku w obrębie każdej kategorii jest oznaczana cyframi od 1 do 9. Tylko X ma podkategorie, które wykraczają poza 9.

Reklama
Reklama

System oceny siły wybuchu został zaprojektowany przez Administrację ds. Oceanów i Atmosfery (NOAA) i przypomina skalę Richtera używaną do oceny siły trzęsień ziemi.

Wybuchy w każdej kolejnej kategorii są dziesięć razy silniejsze od poprzedniej. Rozbłysk kategorii B jest dziesięć razy silniejszy niż kategorii A, wybuch klasy C zaś niesie dziesięciokrotnie więcej energii niż B.

Najmocniejszy nocny rozbłysk miał siłę X5.4, Następne wybuchy były nieco słabsze. Tylko jeden zakwalifikowany został do kategorii X, pozostałe do niższych. Ostatni rozbłysk o podobnej sile X28 miał miejsce w 2003 roku.

NASA: wybuchy na Słońcu

Co się dzieje - symulacja w The Guardian

Rekordowy rozbłysk nastąpił ok. 3 w nocy z 7 na 8 marca. Potężne porcje słonecznej atmosfery fachowo zwane koronalnymi wyrzutami masy (w skrócie CME) wystrzelone zostały w kierunku Ziemi.

Aby dotrzeć do naszej planety, chmura potrzebuje od 20 do 70 godzin. Wtedy możliwe są zakłócenia łączności satelitarnej, systemu GPS i sieci energetycznych. Naładowane cząstki mogą zagrozić także Międzynarodowej Stacji Kosmicznej oraz samolotom przelatującym w okolicach bieguna. Do chwili zamknięcia tego wydania "Rz" nie dotarły żadne wiadomości o zakłóceniach.

Reklama
Kosmos
Najjaśniejsza i największa superpełnia w 2025 roku. Kiedy obserwować Księżyc w listopadzie?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Kosmos
Pierwsze takie odkrycie. Zmienia naszą wiedzę na temat wczesnego wszechświata
Kosmos
Tajemnicza poświata w centrum Drogi Mlecznej. Naukowcy odkryli jej źródło?
Kosmos
Chińczycy zbadali próbki z niewidocznej strony Księżyca. Odkrycie zmienia spojrzenie na Układ Słoneczny
Materiał Promocyjny
ORLEN napędza transformację w Europie Centralnej
Kosmos
Kometa Lemmon będzie widoczna nad Polską. Kiedy warto spojrzeć w niebo?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama