NASA: Na jednym z księżyców Saturna są warunki pozwalające na pojawienie się życia

Pomiary przeprowadzone przez sondę kosmiczną Cassini oraz poruszający się po orbicie okołoziemskiej teleskop Hubble’a wskazały na istnienie gazowego wodoru, będącego kluczowym źródłem energii dla życia drobnoustrojów w gejzerze wypływającym z ogromnego, płynnego oceanu wodnego ukrytego pod lodową powłoką jednego z księżyców Saturna - Enceladusa.

Aktualizacja: 14.04.2017 18:59 Publikacja: 14.04.2017 18:49

NASA: Na jednym z księżyców Saturna są warunki pozwalające na pojawienie się życia

Foto: NASA

NASA poinformowała o odkryciu 13 kwietnia. Naukowcy twierdzą, że wodór pochodzi z hydrotermalnych otworów wentylacyjnych na dnie podpowierzchniowego oceanu księżyca. Panują tam warunki podobne do tych, które ukształtowały się pod ziemskimi lodowcami.

Gejzery po raz pierwszy zaobserwowano dzięki sondzie Cassini w 2005 r. Fontanny materii strzelają przez szczeliny w lodzie pokrywającym całą powierzchnię Enceladusa. Wyrzucają materiał na setki kilometrów. Są widoczne na lodowej skorupie księżyca i nazywane "tygrysimi pasami". Pozostałości erupcji opadają na powierzchnię, tworząc lodową powłokę lub zasilają pierścienie Saturna.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Kosmos
Zagadka powstania ogromnych galaktyk prawie rozwiązana. Co odkryli naukowcy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
Nie tylko pełnia Księżyca w grudniu. Jakie jeszcze zjawiska zobaczymy na niebie?
Kosmos
Naukowcy mylili się co do Wenus? Najnowsze odkrycie dotyczące „złego bliźniaka Ziemi”
Kosmos
Naukowcy ostrzegają przed satelitami w atmosferze. Domagają się zmian
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kosmos
Ziemia traci miniksiężyc. Koniec rzadkiego zjawiska