Reklama

Profesor Tomasz Węcławski odstąpił od wiary i Kościoła

Rok temu porzucił kapłaństwo. Teraz zdecydował o odejściu z Kościoła rzymskokatolickiego. Powodów tej decyzji nie podał

Publikacja: 24.01.2008 04:30

O tym, że Tomasz Węcławski ponad miesiąc temu (21 grudnia 2007 r.) wystąpił z Kościoła, napisał „Tygodnik Powszechny”.

Po ujawnieniu tej informacji kuria poznańska wydała oświadczenie. Jej rzecznik ks. Maciej Szczepaniak poinformował w nim, że Węcławski dokonał aktu apostazji, czyli odstąpienia od Kościoła, w obecności proboszcza parafii i dwóch świadków. Prof. Węcławski na forum internetowym potwierdził, że wystąpił z Kościoła. Nie chce jednak mówić o motywach swej decyzji.

Tomasz Węcławski niemal rok temu, w marcu 2007 roku wystąpił z kapłaństwa. Również wówczas nie podał powodów swojego odejścia. Napisał tylko, że „po wieloletnim i gruntownym zastanowieniu” doszedł do przekonania, że „z racji sumienia” nie może już w swoim działaniu „reprezentować instytucji i wspólnoty kościelnej”.

Tym razem zainteresowanych powodami odejścia odsyła do swoich wykładów zamieszczonych na stronie internetowej Pracowni Pytań Granicznych, którą założył w 2006 roku na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (www.graniczne.amu.edu.pl).

Według tygodnika powodem odejścia jest odrzucenie boskiej natury Jezusa.– To, co się stało, jest oznaką ogromnego dramatu, jaki w nim się dzieje, a nierozpoznanego przez osoby nawet mu najbliższe – mówi ks. prof. Paweł Borkiewicz, dziekan Wydziału Teologicznego UAM, który przez wiele lat współpracował z Tomaszem Węcławskim. – Jeżeli w życiu popełnił gdzieś błąd, to teraz ten błąd powiększa.

Reklama
Reklama

„Głoszone przez prof. Tomasza Węcławskiego poglądy od dłuższego czasu budziły poważne wątpliwości co do ich zgodności z nauczaniem Kościoła” – napisał w oświadczeniu ks. Szczepaniak, rzecznik kurii.

Kuria skrytykowała także sposób, w jaki „Tygodnik Powszechny” przedstawił decyzję teologa o odejściu z Kościoła. Zarzucił brak ustosunkowania się redakcji do poglądów Tomasza Węcławskiego od strony teologii katolickiej, jak również „budzący wątpliwości komentarz redaktora naczelnego, stawiają pod znakiem zapytania sposób wypełniania misji przez katolicki tygodnik”. – Nie wiem jaki, miałby być dobry sposób podawania tak dramatycznych decyzji człowieka, bez naruszania szacunku dla drugiego człowieka – mówi ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”. W następnych numerach tygodnik zamierza dokonać pogłębionej refleksji teologicznej nad poglądami prof. Węcławskiego.

Tomasz Węcławski przez niemal 28 lat był księdzem. Był też m.in. rektorem seminarium poznańskiego, dziekanem Papieskiego Wydziału Teologicznego w Poznaniu, członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej. W 2002 roku publicznie opowiedział się za wyjaśnieniem sprawy abp. Juliusza Paetza oskarżonego o molestowanie kleryków, za co spotkało go wiele nieprzyjemności. Był też członkiem zespołu powołanego przez rzecznika praw obywatelskich ds. zbadania materiałów IPN na temat współpracy abp. Stanisława Wielgusa z bezpieką.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

e.czaczkowska@rp.pl

O tym, że Tomasz Węcławski ponad miesiąc temu (21 grudnia 2007 r.) wystąpił z Kościoła, napisał „Tygodnik Powszechny”.

Po ujawnieniu tej informacji kuria poznańska wydała oświadczenie. Jej rzecznik ks. Maciej Szczepaniak poinformował w nim, że Węcławski dokonał aktu apostazji, czyli odstąpienia od Kościoła, w obecności proboszcza parafii i dwóch świadków. Prof. Węcławski na forum internetowym potwierdził, że wystąpił z Kościoła. Nie chce jednak mówić o motywach swej decyzji.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kościół
Nuncjatura Apostolska ogłasza ważną decyzję papieża Leona XIV. Dotyczy archidiecezji katowickiej
Kościół
Zmarł arcybiskup Józef Kowalczyk. „Ojciec chrzestny” polskiego Kościoła
Kościół
Nie żyje arcybiskup Józef Kowalczyk. Były prymas miał 86 lat
Kościół
Propozycja wypowiedzenia konkordatu wkrótce w Sejmie. Stoi za nią znany działacz
Reklama
Reklama