[b]Rz: Czym jest cud?[/b]
ks. prof. Marian Rusecki: Definiując cud, mam na myśli znak Bożego działania dla dobra naturalnego człowieka (np. uzdrowienie) i dobra nadprzyrodzonego (zbawienie). W znaku tym musi być zarówno element empiryczny, jak i widoczny sens zbawczy. Dopiero gdy wiemy, co Bóg mówi do nas przez dany znak, możemy zjawisko nazwać cudem. Są też w Kościele zjawiska niezwykłe, wręcz sensacyjne i budzące skrajne emocje, ale trudno zrozumieć ich sens. I dlatego nie uznaje się ich za cuda.
[b]Jak się weryfikuje, czy dane zjawisko można uznać za cud?[/b]
Muszą być przeprowadzone badania. Miejscowy biskup powołuje komisję teologiczną, która ustala fakty od strony historycznej, przesłuchując świadków, sprawdza, czy rzeczywiście miały one miejsce. Potem następuje próba wytłumaczenia zjawiska według aktualnego stanu wiedzy nauk przyrodniczych.
[b]Abp Edward Ozorowski nie zgodził się na badania DNA. Słusznie? [/b]