Wielu chętnych do kapłaństwa

Antykatolickie kampanie nie przyniosły rezultatu. Powołania utrzymują się na tym samym poziomie od kilku lat

Aktualizacja: 25.09.2012 09:13 Publikacja: 25.09.2012 02:14

Dzień otwarty w Seminarium Duchownym

Dzień otwarty w Seminarium Duchownym

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Z informacji, które zebrała „Rz", wynika, iż w tym roku do seminariów diecezjalnych i zakonnych przyjęto 880 osób. W roku 2011 było ich 906, ale w 2010 – 876. Wśród tegorocznych 880 kandydatów na kapłanów 200 wstąpiło do seminariów zakonnych, reszta do diecezjalnych

– Od kilku lat powołania utrzymują się na tym samym poziomie. Podobnie jest w tym roku – mówi ks. Jarosław Stoś, rektor seminarium diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, który jest także przewodniczącym Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych.

Okazuje się więc, że ataki Ruchu Palikota na wiarę i Kościół, antykatolickie okładki opiniotwórczych tygodników i wiele tekstów w polskich mediach, które skupiają się głównie na wyciąganiu potknięć i błędów duchownych, nie odstraszyły chętnych do wstąpienia do kapłaństwa.

Niemniej atak na Kościół w mediach nie pozostaje bez wpływu na kandydatów do kapłaństwa. – Młodzi, którzy decydują się na wstąpienie do seminarium, muszą się zmierzyć z krytyką życia kapłańskiego. Są środowiska, w których ten wybór nie jest pochwalany, czasem muszą się liczyć z poczuciem wstydu, że dokonali wyboru, który w odczuciu wielu nie jest atrakcyjny – mówi ks. Stoś.

Zdaniem socjologa dr. Tadeusza Szawiela z Uniwersytetu Warszawskiego utrzymywanie się powołań kapłańskich na stałym poziomie pokazuje, że „ogólna temperatura uczuć religijnych w stosunku do Kościoła się nie zmieniła".

– Jest w tym zasługa Kościoła instytucjonalnego – mówi. I dodaje: – Erupcja antyklerykalności dotyka bardzo niewielkiej części Polaków. Antyklerykalizm jest modny, należy do dobrego tonu w dziennikarstwie, jest głównym tematem Ruchu Palikota, ale czy jest nośny? Raczej nie – mówi dr Tadeusz Szawiel. – Antyklerykalna kampania w mediach jest rodzajem rozrywki dla ludu, która nie musi – jak pokazuje poziom powołań – nieść ze sobą dalszych konsekwencji.

Niemniej może być jednym z elementów opóźniania przez młodych mężczyzn podjęcia decyzji o wstąpieniu do seminarium. Wielu kleryków opóźnia podjęcie decyzji o rok, dwa, czasem trzy. Mają bowiem kłopoty nie tylko z rozeznaniem tożsamości kapłańskiej, oczyszczeniem motywów wyboru kapłaństwa, ale także z podjęciem życiowej decyzji.

Tradycyjnie najwięcej powołań ma seminarium w Tarnowie. Tak jest i w tym roku –  na pierwszy rok przyjęto 49 osób. W czołówce są też seminaria w Krakowie z 38 klerykami na pierwszym roku i seminarium warszawskie, gdzie jest ponad 30 nowych kleryków.

– Dla nas, rektorów seminariów, zaskakującym zjawiskiem jest nieprzewidywalność liczby powołań – mówi ks. Stoś.

Większość seminariów doświadcza sytuacji, że jednego roku jest np. ponad 20 kleryków, a w następnym roku o połowę mniej. Tam zaś, gdzie było mało powołań, jest 100 procent więcej. – Nie wiemy, jakie są tego powody – dodaje rektor Stoś.

Tak właśnie jest w seminarium diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, gdzie rok temu na pierwszy rok przyjęto 22 osoby, a w tym roku 11.

Odwrotnie jest w tym roku w seminarium w Opolu, gdzie w tym roku jest dwa razy więcej kleryków niż w ubiegłym.

Rektorzy seminariów zwracają uwagę, że poziom powołań kapłańskich wraca do poziomu sprzed 1978 roku, czyli przed wyborem kard. Wojtyły na papieża, którego pontyfikat był wielkim impulsem dla powołań.

Po 1978 roku nastąpił gwałtowny, 30-procentowy wzrost powołań. W latach 1985–1989 przyjmowano co roku średnio 1130 kleryków, w następnym pięcioleciu był spadek (do 912 rocznie), potem znów wzrost do 1045 (lata 1995–1999).

Z informacji, które zebrała „Rz", wynika, iż w tym roku do seminariów diecezjalnych i zakonnych przyjęto 880 osób. W roku 2011 było ich 906, ale w 2010 – 876. Wśród tegorocznych 880 kandydatów na kapłanów 200 wstąpiło do seminariów zakonnych, reszta do diecezjalnych

– Od kilku lat powołania utrzymują się na tym samym poziomie. Podobnie jest w tym roku – mówi ks. Jarosław Stoś, rektor seminarium diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, który jest także przewodniczącym Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych.

Pozostało 85% artykułu
Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?