Słabsza wiara, mniej misjonarzy

Rozmowa z ks. Marianem Midurą, długoletnim misjonarzem w RPA, założycielem MIVA Polska, organizacji pomagającej misjonarzom

Publikacja: 28.02.2008 04:59

Słabsza wiara, mniej misjonarzy

Foto: Rzeczpospolita

Rz: W Polsce w ostatnim roku o połowę spadła liczba księży przygotowujących się do pracy misyjnej. Dlaczego duchowni nie chcą być misjonarzami?

ks. Marian Midura: Z własnego doświadczenia wiem, że to nie jest łatwa praca. Księża, którzy wracają z misji do kraju, są nie tylko zmęczeni, ale często mają nadwerężone zdrowie. Pamiętajmy, że misjonarze pracują w krajach, gdzie są narażeni na wojny, zamieszki, napady. Jeszcze kilkanaście lat temu takich niebezpieczeństw było znacznie mniej. Tym, co zniechęca młodych księży do wyjazdu, są także trudności z powrotami. Powracający misjonarz jest kimś z zewnątrz, bo przez ileś lat był wyłączony z prac diecezji. A w tym czasie jego koledzy zostawali proboszczami, osiągnęli stabilizację i okazuje się, że on tu już nie pasuje. Widząc to, młodzi księża nie chcą ryzykować i wolą bezpieczną posługę duszpasterską w kraju.

Czyli wybierają wygodę?

Wygodna sytuacja w Polsce to kuszący argument. Ksiądz jako katecheta regularnie dostaje wypłatę, ma też ciągłość pracy, która poprzez wyjazd na misje zostaje zachwiana. W Polsce brakuje przede wszystkim działań, które sprawiłyby, że wyjeżdżający ksiądz wiedziałby, że po powrocie będzie miał wsparcie i opiekę w swojej diecezji.

To co w takim razie skłoniło księdza, by wybrać pracę misyjną?

Poczułem powołanie. Dla mnie misja jest kwestią wiary. Jeśli człowiek ma wystarczająco silną wiarę, to wie, że nawet kiedy będzie ciężko, źle, kiedy wróci schorowany, to i tak Pan Bóg mu pomoże. Tej wiary, a także odwagi i chęci poświęcenia się, często młodym księżom brakuje. Jestem pewien jednego – praca na misji jest jedną z najpiękniejszych rzeczy, jakie ksiądz może w życiu czynić.

Ale ksiądz jednak wrócił do kraju i dziś mieszka w Polsce...

Wróciłem z powodów zdrowotnych. Później zacząłem pracować na rzecz misji tu, na miejscu, co także jest bardzo potrzebne. Kraje zachodnie od dawna miały świetnie zorganizowane zaplecze misyjne, u nas nadal jest z tym kiepsko. Ale z drugiej strony w tej chwili sytuacja w Polsce i tak się zmienia – panuje bardziej promisyjna atmosfera. Jeszcze niedawno wśród księży funkcjonował stereotyp, że na misje wysyła się tych, którzy w czymś podpadli, sprawiają trudności, bywały pytania w stylu: „co nabroiłeś, że wyjeżdżasz?”. A przecież na misję nikogo nie można wysłać na siłę, biskup nie może tego nakazać. Musi być chęć i zgoda samego zainteresowanego.

A czy ksiądz planuje jeszcze wyjazd?

Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat będę z powrotem na misjach. Bo jeśli dzisiaj z takiego kraju jak Polska w ciągu roku nie wyjedzie co najmniej 50, a nawet 100 misjonarzy, będzie to oznaczać, że stajemy się krajem słabej wiary.

Rz: W Polsce w ostatnim roku o połowę spadła liczba księży przygotowujących się do pracy misyjnej. Dlaczego duchowni nie chcą być misjonarzami?

ks. Marian Midura: Z własnego doświadczenia wiem, że to nie jest łatwa praca. Księża, którzy wracają z misji do kraju, są nie tylko zmęczeni, ale często mają nadwerężone zdrowie. Pamiętajmy, że misjonarze pracują w krajach, gdzie są narażeni na wojny, zamieszki, napady. Jeszcze kilkanaście lat temu takich niebezpieczeństw było znacznie mniej. Tym, co zniechęca młodych księży do wyjazdu, są także trudności z powrotami. Powracający misjonarz jest kimś z zewnątrz, bo przez ileś lat był wyłączony z prac diecezji. A w tym czasie jego koledzy zostawali proboszczami, osiągnęli stabilizację i okazuje się, że on tu już nie pasuje. Widząc to, młodzi księża nie chcą ryzykować i wolą bezpieczną posługę duszpasterską w kraju.

Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?