Tak wynika z ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, której ostateczną wersję przyjął w czwartek Sejm.
-Ustawa powinna przynieść korzyści całej gospodarce, bo wyeliminuje z rynku nieuczciwe firmy, które jednak działają zgodnie z prawem - deklaruje Elżbieta Anders z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Marek Radwański, rzecznik praw konsumentów w powiecie poznańskim, podkreśla, że ustawa pomoże ścigać wiele do tej pory bezkarnych praktyk firm. Opowiada o konsumentce, która wygrała darmowe pobyty w znanych miejscach. Okazało się, że choć noclegi rzeczywiście miała gratis, to musiała płacić ok. 50 zł od osoby dziennie za jedzenie, którego wykupienie było obowiązkowe. - Teraz takie praktyki zostaną na szczęście zabronione -mówi Radwański.
Sklepy nie będą też mogły organizować szeroko reklamowanych tzw. wielkich otwarć, podczas których w promocji zaoferują tylko po kilka sztuk przecenionych produktów. Ilość takiego towaru musi być proporcjonalna np. do skali kampanii reklamowej. Nie będzie wolno również zapowiadać wyprzedaży pod pozorem zamknięcia sklepu, jeśli potem do niego niedojdzie. W ustawie znajdziemy cały katalog działań zabronionych (niektóre z nich opisujemy w infografice).
Nowa ustawa przenosi na firmy ciężar dowodu, że stosowana przez nie praktyka nie wprowadza w błąd.