Tak wynika z wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie jednego z gdyńskich dilerów BMW. W 2005 r. w gazetowych reklamach informował on klientów, że przeglądy aut objętych gwarancją wykonane poza siecią autoryzowanych dilerów BMW spowodują utratę gwarancji.
Problem polegał na tym, że pół roku wcześniej dystrybutor aut powiadomił dilerów, że powinni stosować nowe warunki gwarancji. Wynikało z nich, że utrata uprawnień gwarancyjnych rzeczywiście mogła nastąpić, ale w określonych sytuacjach. Gwarant (czyli np. diler lub autoryzowany warsztat samochodowy) mógł zdecydować o odebraniu uprawnień gwarancyjnych po dokonaniu naprawy, przeglądzie lub wymianie płynów poza serwisami BMW. Nie oznaczało to jednak automatycznej utraty gwarancji w każdej takiej sytuacji.
Sprawą zainteresowała się gdańska delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Diler wyjaśniał, że odmawiał dokonania napraw gwarancyjnych tylko wtedy, gdy czynności serwisowe zostały dokonane przez warsztat niezależny, niezgodnie z technologią nakazaną przez generalnego dystrybutora aut tej marki w naszym kraju.
Powoływał się na § 11 pkt 5 rozporządzenia w sprawie wyłączenia określonych porozumień wertykalnych w sektorze pojazdów samochodowych spod zakazu porozumień ograniczających konkurencję (DzU z 2003 r. nr 38, poz. 329 ze zm.).
Przepis ten legalizuje nakładanie na warsztat obowiązku stosowania do napraw gwarancyjnych i usług serwisowych oryginalnych części zamiennych dostarczonych przez dostawcę. Dlatego właśnie - zdaniem dilera -warunkiem utrzymania gwarancji na auta BMW może być dokonywanie napraw w autoryzowanym serwisie.