Publikujemy odpowiedzi na pytania czytelników, jakie zadali ekspertowi w czasie dyżuru poświęconego prawu konsumenckiemu – zorganizowanego w związku z przypadającym dziś Dniem Konsumenta.
Kupiłam buty i wkrótce okazało się, że przemakają. Złożyłam reklamację, ale sprzedawca jej nie uwzględnił. Jego zdaniem powinnam się zorientować, że nie nadają się do chodzenia po deszczu. W pudełku była nawet kartka, że przemakanie obuwia nie podlega reklamacji. Uważam, że sklep wprowadził mnie w błąd i chciałabym – jeśli ostatecznie nie uwzględni moich roszczeń – pozwać sprzedawcę do sądu. Słyszałam, że są nowe przepisy, i to sklep musi udowodnić, że zachował się zgodnie z prawem. Czy Inspekcja Handlowa może mi pomóc w sporządzeniu pozwu i w samej sprawie sądowej?
Nie
Ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (DzU. z 2007 r. nr 171, poz. 1206)
, która obowiązuje od 21 grudnia 2007 r., rzeczywiście ciężarem dowodu, że nie stosuje nieuczciwej praktyki (tzn. podaje prawdziwe informacje o produkcie, nie zataja informacji niekorzystnych) obciąża sprzedawcę. Inspekcja Handlowa nie ma jednak kompetencji, aby wspierać konsumentów w takich sprawach. Mogą to robić natomiast np. powiatowi i miejscy rzecznicy konsumentów albo organizacje konsumenckie.