Gdy już zdecydowaliśmy się na konkretnego sprzedawcę prądu, najpierw musimy z nim podpisać umowę sprzedaży. Co do zasady powinna ona wejść w życie z dniem wygaśnięcia umowy z dotychczasowym kontrahentem. To zagwarantuje ciągłość dostaw energii.
Następnie trzeba wypowiedzieć umowę sprzedaży dotychczasowemu sprzedawcy. Może w naszym imieniu zrobić to także nowa firma. Zdarza się, że konsument miał umowę kompleksową, która obejmowała warunki sprzedaży energii i świadczenia usługi dystrybucji. W takim przypadku musi wypowiedzieć taką poszerzoną umowę.
Kolejnym krokiem będzie zawarcie umowy o świadczenie usługi dystrybucji energii z operatorem systemu dystrybucji. Kontrakt taki podpisuje się na czas nieokreślony i po kolejnej zmianie sprzedawcy nie ma konieczności wypowiadania go i ponownego podpisywania. Jednocześnie odbiorca prądu informuje swojego dystrybutora o zawarciu nowej umowy sprzedaży. Teraz pozostają do wykonania już tylko czynności techniczne. Niezbędne jest dokonanie przez operatora systemu dystrybucyjnego odczytu licznika w gospodarstwie domowym. Zdarza się też, że w zależności od wielkości zużycia energii zmiana sprzedawcy wymaga dostosowania układu pomiarowo-rozliczeniowego. Koszty takiego dostosowania układu ponosi właściciel układu, czyli OSD.
Niektóre firmy oferują konsumentom kompleksową usługę zmiany sprzedawcy prądu. Jeżeli tak jest w naszym regionie, to wystarczy wypełnić wniosek o zawarcie umowy sprzedaży i przesłać go do sprzedawcy. On powinien odesłać druki niezbędnych dokumentów i pełnomocnictwa. Procedura taka jest znacznie korzystniejsza dla konsumenta, gdyż pozwala na to, by sprzedawca w jego imieniu wypowiedział dotychczasową umowę, ułatwił podpisanie umowy sprzedaży energii, zgłosił operatorowi zmianę sprzedawcy, zweryfikował dane i informacje, zawarł umowę o świadczenie usług dystrybucji, zlecił odczyt licznika.
[ramka]