Odstąpienie od umowy może dotyczyć tylko wadliwych okien z zakupionego kompletu

Względy estetyczne nie uprawniają do wymiany wszystkich zakupionych elementów dlatego, że niektóre były wadliwe.

Publikacja: 01.01.2015 17:36

Odstąpienie od umowy może dotyczyć tylko wadliwych okien z zakupionego kompletu

Foto: Fotorzepa/Kuba Krzysiak

Edyta S. kupiła w firmie Iwony W. dziesięć okien i dwoje drzwi za 22,2 tys. zł. W tej cenie mieściła się ich dostawa i montaż. Dwa okna zostały źle zamontowane, gdyż otwierały się jedynie na 30 proc. zamiast na 90 proc., a to dlatego, że zaczepiały się o nadproża łukowe. Pozostałe były tylko niestabilne i drgały podczas przeciągów. Biegła sądowa ustaliła koszty wymiany dwóch okien na 6 tys. zł, a wszystkie roboty – na 8,1 tys. zł.

W ocenie sądu rejonowego klientka miała prawo odstąpić od umowy i zażądać zwrotu całej ceny, gdyż wszystkie kupione rzeczy należało traktować jako nierozerwalną całość, bo okna i drzwi dostarczone do budynku powinny być jednolite, zarówno co do wymagań technicznych, jak i walorów estetycznych. Po skutecznym odstąpieniu może żądać zwrotu całej ceny. Dlatego sąd 22,2 tys. zł Edycie S. zasądził.

Sąd Okręgowy w Siedlcach był innego zdania i zamiast całej ceny zasądził tylko 6 tys. zł. W jego ocenie powódka była uprawniona do odstąpienia od umowy tylko co do części, czyli dwóch okien.

Sąd Najwyższy utrzymał ten werdykt. Dodajmy jednak, że badał sprawę w trybie skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku, gdyż sprawa nie kwalifikowała się do kasacji.

– Brak było jakichkolwiek podstaw faktycznych i prawnych, aby wszystkie zamówione okna i drzwi traktować łącznie jako nierozerwalną całość, w sytuacji gdy każdy z zamówionych elementów stanowił samodzielny przedmiot zakupu – wskazała w uzasadnieniu sędzia SN Anna Kozłowska. – Zatem rozstrzygnięcie SO, że tylko dwa okna dotknięte były wadą istotną, co uzasadniało odstąpienie od umowy w tej części, było trafne – podsumowała.

Co się tyczy pozostałych usterek (za 2,1 tys. zł), to dało się je usunąć, tak więc SN powziął wątpliwość, dlaczego SO nie zasądził tej kwoty. Może dlatego, że powódka powinna była to roszczenie (o obniżenie ceny), jako samoistne, zgłosić odrębnie w pozwie, czego jednak nie zrobiła. W tej sytuacji wadliwość wyroku nie jest jednak oczywista, a tylko taka mogłaby skutkować uwzględnieniem skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku.

Dodajmy, że 25 grudnia 2014 r. weszła w życie ustawa z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta. Uchyliła ona m.in. ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (stosowana w tej sprawie), która uprawnienia konsumentów do reklamowania zakupionych towarów i usług przeniosła do kodeksu cywilnego, jednak podstawowe zasady się nie zmieniły. Zgodnie zatem z art. 5611 § 3 k.c., konsument może żądać od sprzedawcy zapłaty części kosztów demontażu i ponownego zamontowania, ale do wysokości ceny rzeczy sprzedanej.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem