Jest pani trzecią z rzędu kobietą na stanowisku prezesa Urzędu Patentowego RP. Czy kobiety mają na to jakiś patent?
Tak, kobiety są świetnymi liderkami. Z sukcesem wybierane są na to stanowisko i przez ostatnie kadencje z powodzeniem realizowały zadania i sprostały oczekiwaniom, jakie wiążą się z pełnieniem tej funkcji. Wykonały swoje obowiązki bardzo dobrze, dlatego nie ma żadnych przeszkód, by także w kolejnej kadencji funkcję tę sprawowała kobieta. Rekrutacja wymagała odpowiedniego przygotowania merytorycznego, zwłaszcza wiedzy z zakresu ochrony własności intelektualnej, a w szczególności własności przemysłowej, ponieważ właśnie tym zajmuje się Urząd Patentowy. Z moich obserwacji wynika, że w tej dziedzinie dominują kobiety. Jeśli spojrzymy na podejście akademickie i dydaktyczne, jest to chyba jedna z najbardziej sfeminizowanych gałęzi prawa. Kobiety są wrażliwe na innowacje i potrafią dostrzegać potrzeby środowiska twórców i wynalazców. Uważam, że świetnie sprawdzają się w tej roli.
Jaki w ostatnim czasie dostrzegła pani najciekawszy zgłoszony polski wynalazek?
Ostatnio ciekawym zgłoszonym wynalazkiem był zestaw oraz metody wytwarzania nowoczesnego opatrunku z niewielkiej ilości krwi pobranej od pacjenta. To innowacyjne rozwiązanie wpisuje się w trend spersonalizowanego leczenia. Opatrunek ten powstaje z fibryny bogatopłytkowej i działa jak naturalna „matryca” wspomagająca regenerację skóry.
Składa się z wysokiej koncentracji składników leczniczych, które są stopniowo uwalniane w miejscu aplikacji, wspierając leczenie nawet trudnych i przewlekłych ran – takich jak odleżyny czy owrzodzenia, które nie reagowały na konwencjonalne metody leczenia. Zaletą wynalazku jest nie tylko jego skuteczność, ale też komfort dla pacjenta i możliwość skrócenie czasu gojenia ran nawet o 50 proc.
Czytaj więcej
Minister rozwoju i technologii mianował w środę dr hab. Ewę Skrzydło-Tefelską na stanowisko preze...
A patrząc z lotu ptaka – jaki jest stan polskiej wynalazczości i jak wypadamy na tle innych państw Europy?
Sytuacja stopniowo się poprawia, choć wciąż nie znajdujemy się w czołówce. Przez ostatnie lata notowaliśmy wzrost zgłoszeń patentowych z Polski do Europejskiego Urzędu Patentowego – w ubiegłym roku IP Index 2024 wzrost był o 10 proc., natomiast w tym roku tempo wzrostu jest niższe i wynosi 3 proc. Wciąż trzeba jednak wzmacniać świadomość, że wynalazczość jest jednym z kluczowych czynników, które wpływają na konkurencyjność przedsiębiorców. Rozwój wynalazczości warunkowany jest kondycją finansową przedsiębiorstw i poziomem ich wiedzy w tym zakresie. Gdyby polskie małe i średnie firmy były świadome, że przedsiębiorstwa posiadające liczne aktywa wartości przemysłowej osiągają o 68 proc. wyższe dochody od podmiotów, które nie chronią swoich praw IP, to może byłyby tym bardziej zainteresowane.