Reklamacja wycieczki

Jeżeli stok leżał dalej, niż zapewniało biuro podróży, a w hotelu nie było sauny, można domagać się zwrotu części zapłaconej ceny.

Publikacja: 19.01.2013 09:01

Reklamacja wycieczki

Foto: materiały prasowe

Klienci biur podróży, wyjeżdżając na ferie, powinni zabrać ze sobą umowę, program imprezy, katalog oraz warunki uczestnictwa. Pomoże im to w sprawdzeniu, czy biuro wywiązuje się z zobowiązań. Jeżeli np. trasy narciarskie są krótsze, niż zapewniano, a na dodatek trzeba do nich dojeżdżać, hotelowe spa jest nieczynne, a łazienka znajduje się w korytarzu zamiast w pokoju, można reklamować wycieczkę.

Biuro podróży powinno odpowiedzieć na reklamację w ciągu 30 dni

Gdy w trakcie imprezy klient stwierdzi wadliwe wykonywanie umowy, powinien od razu zawiadomić o tym biuro. Reklamacje można złożyć na przykład u rezydenta. Dzięki temu chociaż część niedociągnięć będzie można wyeliminować od razu. Niezadowolony turysta może domagać się odszkodowania także po powrocie z wycieczki. Ma na to 30 dni.

W reklamacji trzeba dokładnie opisać wady wyjazdu. Należy dołączyć też jak najwięcej dowodów, którymi mogą być zdjęcia, oświadczenia innych osób, kopie rachunków (np. przejazd do wyciągu narciarskiego, masaż i inne usługi, które miały być zawarte w cenie imprezy).

Na rozpatrzenie reklamacji biuro podróży ma 30 dni od jej złożenia po powrocie z wycieczki lub od zakończenia imprezy, jeżeli była złożona w jej trakcie. Gdy organizator nie ustosunkuje się do niej w tym terminie, uważa się, że uznał racje turysty. W razie odrzucenia reklamacji firma musi szczegółowo uzasadnić na piśmie przyczyny.

Innym uprawnieniem klienta w takiej sytuacji jest odstąpienie od umowy i żądanie, aby organizator zapewnił mu powrót na miejsce rozpoczęcia imprezy.

Są jednak okoliczności wyłączające odpowiedzialność organizatora imprezy za nienależyte wykonanie umowy lub jej niewykonanie. Określa je art. 11a ust. 1 pkt 1–3 ustawy o usługach turystycznych. Jedną z takich okoliczności jest siła wyższa, czyli np. złe warunki atmosferyczne, które trudno było przewidzieć.

Turyści wyjeżdżający do Austrii czy Francji na narty z ofert last minute nie powinni obawiać się tego, że zostaną potraktowani przez biuro gorzej niż pozostali klienci. Korzystający z promocji mają takie same prawa jak inni. Ustawa o usługach turystycznych nie różnicuje bowiem ofert specjalnych czy last minute.

Klienci biur podróży, wyjeżdżając na ferie, powinni zabrać ze sobą umowę, program imprezy, katalog oraz warunki uczestnictwa. Pomoże im to w sprawdzeniu, czy biuro wywiązuje się z zobowiązań. Jeżeli np. trasy narciarskie są krótsze, niż zapewniano, a na dodatek trzeba do nich dojeżdżać, hotelowe spa jest nieczynne, a łazienka znajduje się w korytarzu zamiast w pokoju, można reklamować wycieczkę.

Biuro podróży powinno odpowiedzieć na reklamację w ciągu 30 dni

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów