Reklama
Rozwiń
Reklama

Dług abonenta trudniej sprzedać windykatorowi

Sieci komórkowe, dostawcy Internetu i kablówki nie sprzedadzą łatwo swoich wierzytelności. Spory z konsumentami załatwią zaś urzędnicy

Aktualizacja: 20.05.2009 08:07 Publikacja: 20.05.2009 01:44

Dług abonenta trudniej sprzedać windykatorowi

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Takie propozycje zawiera projekt nowelizacji prawa telekomunikacyjnego. Przygotowało go Ministerstwo Infrastruktury. Teraz projekt jest w konsultacjach społecznych. Przewiduje drakońskie kary za rozsyłanie spamu komercyjnego, politycznego i innych. Ma to przeciwdziałać naruszaniu praw konsumentów i prywatności (patrz ramka).

Ponadto dodany art. 108a zakłada, że sieci komórkowe, kablówki i dostawcy Internetu nie mogliby od razu sprzedać swoich wierzytelności wobec konsumentów firmom windykacyjnym.

[srodtytul]Operatorzy oburzeni[/srodtytul]

– Wystarczy nie odbierać korespondencji, aby uniknąć sprzedaży wierzytelności lub windykacji przez profesjonalistów – podkreśla Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska, rzecznik Polkomtelu, operatora sieci Plus. Jej zdaniem propozycja ta odbiera wierzycielowi możliwość skorzystania z uprawnień.

Przez rok (czas na reklamacje) nie będzie można sprzedawać i windykować wierzytelności za pośrednictwem profesjonalistów, a jeśli będą kłopoty z doręczeniem korespondencji (dłużnik nie będzie jej odbierał), to możliwość sprzedaży wierzytelności nigdy się nie pojawi.

Reklama
Reklama

Podobne stanowisko zajmuje PTC, operator sieci Era.

Polkomtel uważa wręcz, że projekt jest niekonstytucyjny.

– Nie ma żadnego uzasadnienia, a tym bardziej ważnego interesu społecznego w ograniczaniu uprawnień do windykacji w branży telekomunikacyjnej, zwłaszcza że to m.in. z inicjatywy tych przedsiębiorstw powstały zaakceptowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zasady dobrych praktyk windykacyjnych – mówi rzeczniczka Plusa.

Inna istotna propozycja zakłada, że spory klientów z operatorami załatwiałby Urząd Komunikacji Elektronicznej. Decyzja musiałaby zapaść w ciągu 90 dni.

– Znacznie szybciej niż w kilkuletnim dochodzeniu roszczeń w sądzie – mówi Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE. Nie wszystkie sprawy trafią w ręce urzędników. Zdecydują jednak o zadłużeniu klienta, roszczeniach dotyczących złej jakości wykonania usługi itp.

Z propozycji administracyjnego trybu załatwiania sporów zadowolona jest także Iwona Truszkowska, powiatowy rzecznik konsumentów w Wołominie.

Reklama
Reklama

– Może to ograniczyć nieporozumienia związane m.in. z naliczaniem opłat, windykowaniem już uregulowanych należności – podkreśla Truszkowska. – Obecne procedury mediacji i polubownego załatwiania sporów funkcjonują źle.

[srodtytul]Kosztowne klauzule[/srodtytul]

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK, chce, aby przy okazji noweli usunąć zmianę wprowadzoną w kwietniu przez parlament. Klient może bez dodatkowych wymogów odstąpić od umowy w razie zmiany regulaminu świadczenia usług przez operatora. Płaci jednak karę za wcześniejsze zerwanie umowy, gdy regulamin zmienia się z powodu nowelizacji przepisów albo gdy operator musi się dostosować do wyroku sądu uznającego jakiś zapis za niedozwoloną klauzulę.

– Za grzechy operatora konsekwencje poniesie klient. Tymczasem to przedsiębiorca powinien odpowiadać za prawidłową konstrukcję umowy. Musi się więc liczyć z konsekwencjami – mówi prezes UOKiK.

Urząd wytoczył trzem operatorom pozwy o sprzeczne z prawem zapisy. Gdyby sąd przyznał rację urzędnikom, zarówno Era, jak i Play oraz Orange musiałyby zmienić regulaminy. Dla ich klientów to okazja, aby bez opłat rozstać się z operatorem, zachowując wartościowy sprzęt nabyty w promocjach.

[ramka]ekonomia & rynek wyjaśnia

Reklama
Reklama

Najwięcej e-maili zawiera reklamy medykamentów, środków na potencję, sterydów. By zarobić na spamie 1000 dol., trzeba wysłać od 1 do 10 mln wiadomości. Dlatego spam rozsyłany jest automatycznie i masowo przez tzw. botnety. To sieci komputerów zainfekowanych wirusami, które bez wiedzy właścicieli rozsyłają wiadomości np. na wszystkie adresy e-maili znalezionych w skrzynce pocztowej użytkownika. Globalne koszty spamu (czas utracony na jego kasowanie, spadek wydajności pracy etc.) szacowane są na ok. 10 mld euro rocznie. W ochronie przed spamem pomaga kilka nawyków. Nigdy nie powinno się publikować swojego adresu e-mailowego na stronie internetowej, forum czy blogu. Jeśli jest to konieczne, warto użyć innej skrzynki. Nigdy nie powinniśmy też odpisywać na wiadomości-śmieci.

tbo[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=m.kosiarski@rp.pl]m.kosiarski@rp.pl[/mail]

Takie propozycje zawiera projekt nowelizacji prawa telekomunikacyjnego. Przygotowało go Ministerstwo Infrastruktury. Teraz projekt jest w konsultacjach społecznych. Przewiduje drakońskie kary za rozsyłanie spamu komercyjnego, politycznego i innych. Ma to przeciwdziałać naruszaniu praw konsumentów i prywatności (patrz ramka).

Ponadto dodany art. 108a zakłada, że sieci komórkowe, kablówki i dostawcy Internetu nie mogliby od razu sprzedać swoich wierzytelności wobec konsumentów firmom windykacyjnym.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Sprawa immunitetu Małgorzaty Manowskiej spadła z wokandy
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Prawo dla Ciebie
Sąd: wlewy z witaminy C i kurkuminy to nie jest żadne leczenie
Prawo dla Ciebie
"To nie był film erotyczny". Sąd Najwyższy rozstrzygnął skargę Polsatu
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Nieruchomości
Budowa domów i mieszkań na nowych zasadach. Co się zmieni w 2026 roku?
Reklama
Reklama