Jak przebiega transakcja w formie elektroniczniej

Jeśli sprzedawca nie wprowadzi specjalnych zastrzeżeń, to klient może traktować opis przedmiotu na witrynie e-sklepu wraz z podaną tam ceną jako ofertę

Aktualizacja: 08.12.2009 06:47 Publikacja: 08.12.2009 05:00

Jak przebiega transakcja w formie elektroniczniej

Foto: www.sxc.hu

Firma składająca ofertę w formie elektronicznej (czyli na stronie internetowej e-sklepu) powinna przed zawarciem umowy poinformować, jakie czynności techniczne trzeba wykonać, by do niej doszło (np. wypełnienie formularza zakupu).

Musi też pamiętać, że przedstawiane przez nią treści, jeśli nie towarzyszą im dodatkowe zastrzeżenia, mogą być traktowane jako oferta. A to oznacza, że gdy konsument dopełni transakcji i kupi prezentowany w sklepie towar, sprzedawca powinien się wywiązać ze swojego zobowiązania. Nie może się domagać wyższego wynagrodzenia.

[ramka][b]Przykład[/b]

Sprzedawca zamawia oferowany przez siebie towar w USA. Po zmianie kursu walut jego pracownik zapomniał wprowadzić nowe ceny na laptopy. W efekcie sprzęt, który powinien kosztować 2500 tys. zł, wciąż widniał na stronie z ceną 2200 zł.

Sprzedawca nie ma prawa żądać od klientów, którzy go kupili, by zapłacili więcej.[/ramka]

[srodtytul]Można wprowadzić ograniczenia[/srodtytul]

W regulaminach niektórych polskich sklepów internetowych można spotkać zastrzeżenie, że prezentowane opisy towaru i ceny nie stanowią oferty. Tyle że jeśli już dojdzie do transakcji, w żaden sposób nie chroni ono sprzedawcy. Umowa została już bowiem zawarta.

Można się natomiast inaczej zabezpieczyć – chociażby przez adnotację przy prezentacji towaru, że cena jest aktualna do określonej daty, lub – co wydaje się najuczciwszym rozwiązaniem – uniemożliwiając włożenie produktu do wirtualnego koszyka czy też zakończenie transakcji.

[srodtytul]Gdy dostawca zawiedzie[/srodtytul]

Jeśli e-sklep nie posiada własnych magazynów, może się zdarzyć, że sprzeda towar, który do niego ostatecznie nie nadejdzie. Ustawodawca przewidział taką sytuację w art. 12 ust. 3 ustawy.

Zgodnie z nim, gdy „przedsiębiorca nie może wykonać zobowiązania z powodu choćby przejściowej niemożności spełnienia świadczenia o właściwościach zamówionych przez konsumenta”, może zaproponować spełnienie świadczenia zastępczego odpowiadającego tej samej jakości i przeznaczeniu oraz za tę samą cenę. Opcję tę można zastosować tylko wówczas, gdy stosowne zastrzeżenie znalazło się w umowie.

[ramka][b]Przykład[/b]

Klient kupił odkurzacz określonej marki w kolorze czarnym. Producent sprzętu poinformował jednak sprzedawcę, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy wycofuje z produkcji ten kolor.

E-sklep może zaproponować klientowi ten sam odkurzacz w niebieskiej obudowie po tej samej cenie. [/ramka]

[b]Uwaga! [/b]

Ostateczna decyzja należy do klienta, o czym zresztą powinien zostać wyraźnie poinformowany. Zawsze ma prawo nie zgodzić się na alternatywny produkt i odstąpić od umowy.

Jak długo klient może czekać na przesłanie mu towaru? Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy nie dłużej niż 30 dni od dnia złożenia oświadczenia woli o zawarciu umowy. Tak będzie jedynie w sytuacji, gdy strony nie umówiły się inaczej. Jeśli jednak sklep zadeklarował, że przesyłka dotrze do odbiorcy w ciągu 14 dni, to musi się tego zobowiązania trzymać.

Jeśli zaś klient zaakceptował, że towar trafi do jego rąk w ciągu trzech miesięcy (bo np. jest specjalnie zamawiany na innym kontynencie), to takie postanowienie umowy również jest wiążące.

[srodtytul]Nie tylko przelew[/srodtytul]

Oferując towar, sprzedawca musi poinformować, jakie formy płatności akceptuje. Polskie przepisy, przynajmniej czytane wprost, nie przystają tu do rzeczywistości. Art. 11 ust. 1 ustawy mówi, że „umowa nie może nakładać na konsumenta obowiązku zapłaty ceny lub wynagrodzenia przed otrzymaniem świadczenia”.

Czy oznacza to, że przedpłata (np. płatność kartą lub też przelew na konto e-sklepu) w ogóle nie jest dopuszczalna? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uważa, że można ją umożliwić klientom, ale tylko gdy jedną z opcji jest też płatność po otrzymaniu towaru (za pobraniem).

[ramka][b]Gdzie szukać przepisów[/b]

- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeks cywilny[/link],

- [link=http://]ustawa z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (DzU nr 22, poz. 271 ze zm.[/link]),

- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=88D72A4B905CCD7D367335113C2D6018?id=80633]ustawa z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (DzU nr 144, poz. 1204 ze zm.)[/link],

- [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=09202A3DDED9F82B2873848C3CF4F53E?id=166809]ustawa z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (DzU nr 141, poz. 1176 ze zm.)[/link].[/ramka]

Firma składająca ofertę w formie elektronicznej (czyli na stronie internetowej e-sklepu) powinna przed zawarciem umowy poinformować, jakie czynności techniczne trzeba wykonać, by do niej doszło (np. wypełnienie formularza zakupu).

Musi też pamiętać, że przedstawiane przez nią treści, jeśli nie towarzyszą im dodatkowe zastrzeżenia, mogą być traktowane jako oferta. A to oznacza, że gdy konsument dopełni transakcji i kupi prezentowany w sklepie towar, sprzedawca powinien się wywiązać ze swojego zobowiązania. Nie może się domagać wyższego wynagrodzenia.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów