Reklama

W pułapce szkół i zakładów ubezpieczeniowych

Student ma prawo wglądu do umowy ubezpieczenia, którą uczelnia zawiera dla niego

Publikacja: 18.10.2010 04:44

W pułapce szkół i zakładów ubezpieczeniowych

Foto: Fotorzepa, Mac Maciej Kaczanowski

Odszkodowanie z ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków NNW może mocno rozczarować dzieci, ich rodziców oraz studentów. Młodzież często nie wie, na jaką rekompensatę za doznane cierpienia czy utratę zdrowia może liczyć. Co gorsza, pozyskanie tej informacji utrudniają szkoły i uczelnie.

Z tego właśnie powodu w pierwszym półroczu 2010 r. do rzecznika ubezpieczonych trafiło ok. 100 skarg zdeprymowanych uczniów i studentów na placówki oświatowe i na zakłady ubezpieczeniowe, które odmawiały przyznania świadczenia. Młodzi ludzie, którzy obecnie zawierają masowo popularne ubezpieczenie NNW za pośrednictwem uczelni, powinni się więc dokładnie przyjrzeć ofercie i sprawdzić, jaka jest górna kwota, do której szkoła ich ubezpiecza. Potrzebny jest im jednak wgląd do umowy, i tu pojawiają się problemy.

– Uczelnie i szkoły często odmawiają wglądu do kontraktów, a takie działania są bezprawne. Artykuł 808 § 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] wyraźnie bowiem wskazuje, że szkoły zawierające z zakładem ubezpieczeń umowę ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków podpisują ją na cudzy rachunek, czyli dla ucznia lub studenta. Wówczas osoba, która została ubezpieczona, ma prawo zwrócić się do instytucji ją ubezpieczającej, by udzieliła jej informacji o warunkach zawartej umowy oraz o ogólnych zasadach ubezpieczenia w zakresie, w jakim dotyczą jej praw i obowiązków – tłumaczy Anna Dąbrowska, prawnik z Biura Rzecznika Ubezpieczonych.

[srodtytul]W rezultacie odmowa świadczenia[/srodtytul]

Szkoły oraz uczelnie, odmawiając dostępu do informacji o zasadach odszkodowania i składki, nie pozwalają ocenić samym ubezpieczonym, czy dana propozycja będzie dla nich korzystna. Przy okazji placówki wybierają korzystne dla nich oferty, biorąc pod uwagę tylko zniżki dla szkoły w ubezpieczeniach majątkowych. Efekty tych zaniedbań dotykają później ubezpieczonych, którym firmy odmawiają świadczenia. [b]Bez trudu usprawiedliwiają się wówczas, że nie mieściło się ono w ciasnych granicach odpowiedzialności.[/b] Umowa na przykład gwarantowała odszkodowanie za zwichnięcie, ale już za skręcenie nie należało się ono.

Reklama
Reklama

– Czytając ogólne warunki ubezpieczeń NNW, można zauważyć, że ubezpieczyciele chcą udzielać ochrony jedynie za naprawdę poważne uszkodzenia ciała. W ubezpieczeniach młodzieżowych NNW dominują niskie sumy i sam zainteresowany powinien się zapoznać z ofertą firmy, zanim umowa na jego rzecz zostanie zawarta – radzi Anna Dąbrowska.

Ekspertka zwraca również uwagę na praktykę polegającą na tym, że w ocenie doznanych w wypadku szkód coraz rzadziej bierze udział lekarz. Poszkodowany po zakończonym leczeniu przesyła do zakładu dokumentację medyczną i tylko na jej podstawie oceniany jest uszczerbek na zdrowiu spowodowany nieszczęśliwym zdarzeniem.

[srodtytul]Popularne tabele odszkodowań[/srodtytul]

Często zakłady nie dają żadnej ochrony za doznane podczas wypadku obrażenia wewnętrzne. Nie ma komisji lekarskiej, więc nikt tego nie ocenia. Nie są one uwzględniane także w tabelach ubezpieczeń, w których poszczególnym uszczerbkom na zdrowiu przyporządkowany jest konkretny procent sumy ubezpieczenia.

– Zakłady ubezpieczeń stosują takie tabele, ponieważ dzięki nim skracają się procedury i poszkodowany szybko otrzymuje pieniądze. Wysokość odszkodowania zależy od tego, jakie zapisy zawiera umowa ubezpieczenia. Ważne są jej zakres i oczywiście suma ubezpieczenia w niej zapisana – wyjaśnia Marcin Tarczyński z Polskiej Izby Ubezpieczeń.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:

Reklama
Reklama

[mail=k.nowosielska@rp.pl]k.nowosielska@rp.pl[/mail][/i]

Odszkodowanie z ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków NNW może mocno rozczarować dzieci, ich rodziców oraz studentów. Młodzież często nie wie, na jaką rekompensatę za doznane cierpienia czy utratę zdrowia może liczyć. Co gorsza, pozyskanie tej informacji utrudniają szkoły i uczelnie.

Z tego właśnie powodu w pierwszym półroczu 2010 r. do rzecznika ubezpieczonych trafiło ok. 100 skarg zdeprymowanych uczniów i studentów na placówki oświatowe i na zakłady ubezpieczeniowe, które odmawiały przyznania świadczenia. Młodzi ludzie, którzy obecnie zawierają masowo popularne ubezpieczenie NNW za pośrednictwem uczelni, powinni się więc dokładnie przyjrzeć ofercie i sprawdzić, jaka jest górna kwota, do której szkoła ich ubezpiecza. Potrzebny jest im jednak wgląd do umowy, i tu pojawiają się problemy.

Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Ułaskawienie to bezpiecznik czy relikt? Kontrowersje po decyzji prezydenta
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama