- Mam dla Pani zaproszenie na bardzo ciekawe spotkanie kulinarne... Dzwonię z poradni diagnostycznej i rejestruję na bezpłatne badania...– w ten sposób poznańskie spółki Eco-Vital i Mat-Medic zapraszały na pokazy połączone ze sprzedażą garnków i produktów paramedycznych.
Eco-Vital oferuje sprzęt do gotowania, Mat-Medic urządzenia paramedyczne, tzw. rezonatory biofotonowe. Obie spółki prowadzą sprzedaż na licznych pokazach w całej Polsce zawierając umowy z konsumentami. Zapraszają na nie niemal wyłącznie osoby starsze – w przypadku Mat-Medic dolna granica wieku wynosi 55 lat. W Krajowym Rejestrze Sądowym pomiędzy spółkami istnieją powiązania osobowe. Eco Vital działa obecnie pod nazwą Albiostar Trading Limited.
Sygnałem do wszczęcia postępowania przez Urząd były skargi konsumentów, ich rodzin oraz organizacji zajmujących się ochroną praw konsumenckich. Dotyczyły najczęściej nieinformowania w zaproszeniach o handlowym charakterze pokazów.
Jak wykazało postępowanie UOKiK, spółka Eco-Vital zachęcała do udziału w poczęstunkach, spotkaniach, warsztatach kulinarnych, występach gwiazd, bez podawania informacji, że chodzi o sprzedaż. Pracownicy byli szkoleni by skupiać się na niekomercyjnych aspektach spotkania (np. występach artystycznych, kabaretowych, wykładach o zdrowym żywieniu). Również na rozdawanych biletach nie było informacji, że warsztaty kulinarne organizowane są w celach handlowych. W ocenie UOKiK spółka Eco-Vital naruszyła zbiorowe interesy konsumentów: nie ujawniała handlowego celu prezentacji i nienależycie informowała konsumentów o ich uprawnieniach. Urząd nakazał zaniechania niedozwolonych praktyk i nałożył na przedsiębiorcę blisko 650 tys. zł kary.
Druga wydana decyzja dotyczy spółki Mat-Medic, której telemarketerzy, by ukryć fakt, że w rzeczywistości chodzi o sprzedaż produktów, przedstawiali się jako przedstawiciele poradni diagnostycznej Mat-Medic i zapraszali na refundowane badania. W tej samej formie prowadzone były pokazy: sale oznaczano tablicami informującymi o badaniach, a handlowcy, nierzadko przebrani w lekarskie fartuchy i przedstawiali się jako konsultanci medyczni. Niezgodnie z prawdą zapewniali także o refundacji zakupów z UE, NFZ lub instytutu medycznego. Jak wykazało postępowanie UOKiK spółka manipulowała również wysokością cen sprzedawanych produktów - stwarzając wrażenie, że decydując się na natychmiastowy zakup uczestnicy pokazu otrzymają wysoki rabat. Tę nieuczciwą praktykę pracownicy spółki nazywali techniką uciekającej okazji.