Po raz pierwszy od wiosny 2022 roku, pod presją ze strony USA, Rosjanie usiedli z Ukraińcami do stołu rozmów w Stambule 16 maja. Dzięki temu doszło do wielkiej wymiany jeńców – łącznie obie strony konfliktu przekazały sobie po 1000 osób. Nie doszło zaś do porozumienia w sprawie najważniejszej – zawieszenia broni. W międzyczasie zarówno Ukraina, jak i Rosja miały przygotować swoje propozycje pokojowe. Moskwa swoje „memorandum” trzymała w tajemnicy. Jadąc na zaproszenie Putina w poniedziałek do Turcji, ukraińska delegacja nie wiedziała, co zaserwuje jej Kreml.
2 czerwca nikt nie podawał sobie rąk (w odróżnieniu od stambulskich rozmów sprzed ponad trzech lat), a przestrzeń pomiędzy stołami ukraińskimi i rosyjskimi wypełnili przedstawiciele Turcji, z szefem tamtejszego MSZ Hakanem Fidanem na czele. Wyraził nadzieję, że podczas drugiej rundy rozmów strony omówią możliwość spotkania Putina z Zełenskim. Na próżno.
Czytaj więcej
Ukraina wywalczyła swoją niepodległość krwią i dzięki milionowej armii ma szansę przetrwać. Suwer...
Rozmowy pokojowe w Stambule. Jedyny sukces – kolejna wielka wymiana jeńców
Rozmowa trwała nieco ponad godzinę – dwa razy krócej niż poprzednie spotkanie w Stambule. Rosjanie znów nie zgodzili się na zawieszenie broni, nie ma też zgody Kremla na spotkanie Putina z Zełenskim. Z krótkiej wypowiedzi szefa ukraińskiej delegacji, ministra obrony Rustema Umerowa, wynikało, że udało się jedynie porozumieć w sprawie kolejnej wymiany jeńców. Do domów mają wrócić przetrzymywani w Rosji ciężko chorzy Ukraińcy oraz ci, którzy nie ukończyli 25 lat (chodzi o co najmniej 1000 osób). Strony porozumiały się też co do wymiany zwłok poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy (w formacie 6000 na 6000).
Szef rosyjskiej delegacji Władimir Miedinski poinformował, że Rosja przekazała Ukraińcom swoje propozycje dotyczące trwałego zawieszenia broni, ale szczegółów nie zdradził. – Rosja zaproponowała zawieszenie broni na dwa–trzy dni na poszczególnych odcinkach frontu […] po to, by dowódcy mogli zebrać ciała swoich poległych żołnierzy – mówił w Stambule. Z przecieków medialnych wynika, że rosyjska delegacja wciąż domagała się wycofania ukraińskich sił z całego terytorium okupowanych częściowo obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. Wcześniej Kreml m.in. żądał uznania okupowanych ukraińskich terenów za część Rosji oraz deklaracji na piśmie Zachodu dotyczącej nierozszerzanie NATO na wschód. Nic nie wskazuje na to, by władze ukraińskie zmieniły zdanie na ten temat.