Admirał Bauer: NATO zaczęło brać pod uwagę ewentualny konflikt z Rosją po aneksji Krymu
Pytany o „czerwone linie” niektórych członków NATO w kwestii przekazywania broni Ukrainie, stwierdził, że „to suwerenne decyzje władz kraju”. - NATO nie może do niczego zmuszać państw członkowskich. Jeśli mówimy o Niemczech i rakietach Taurus, warto przypomnieć, że Niemcy są drugim co do wielkości krajem pod względem pomocy wojskowej dla Ukrainy - stwierdził.
- Niemcy zrobiły wiele dla Ukrainy i nadal będą to robić, dostarczając systemy obrony powietrznej, takie jak Patriot i IRIS-T. Dostarczą również czołgi, pojazdy opancerzone i amunicję. Rzeczywiście, niemiecki rząd nie zatwierdził transferu rakiet Taurus, ale z drugiej strony, kraje takie jak Francja i Wielka Brytania zdecydowały się dostarczyć podobne pociski. Dobrze jest widzieć, że Ukraina używa tej broni odpowiedzialnie i bardzo skutecznie, niszcząc rosyjską logistykę za linią frontu - dodał.
Admirał Bauer powiedział, że NATO zaczęło brać pod uwagę ewentualny konflikt z Rosją po aneksji Krymu w 2014 roku. - To był bardzo ważny moment, w którym NATO zdało sobie sprawę, że musimy powrócić do kolektywnego bezpieczeństwa. To jedno z naszych głównych zadań. Ponieważ przez ostatnie 20-30 lat koncentrowaliśmy się wyłącznie na reagowaniu kryzysowym - wskazał.
Admirał Bauer: NATO jest gotowe na ewentualny konflikt z Rosją
- Teraz wszyscy rozumiemy, że czas nie jest po naszej stronie, jeśli chodzi o powrót do zbiorowego bezpieczeństwa. Ponieważ to wróg decyduje, kiedy i gdzie zaatakuje oraz jak długo potrwa konflikt. Niestety, Ukraina przekonała się o tym na własnej skórze - dodał.