Reklama

Atak rosyjskich ochotników na cele w Rosji. Polityczna dywersja z bronią w ręku

Niespodziewany atak oddziałów rosyjskich ochotników na Rosję wywołał zdenerwowanie na Kremlu. Celny cios zadali na dwa dni przed oficjalnym rozpoczęciem wyborów prezydenckich.

Aktualizacja: 13.03.2024 11:01 Publikacja: 12.03.2024 20:03

Ministerstwo Obrony Rosji opublikowało materiał, mający przedstawiać uszkodzony sprzęt wojskowy sił

Ministerstwo Obrony Rosji opublikowało materiał, mający przedstawiać uszkodzony sprzęt wojskowy sił proukraińskich na terenie obwodu biełgorodzkiego

Foto: AFP PHOTO / Russian Defence Ministry / handout

W czterech miejscach na granicy rosyjsko-ukraińskiej wybuchły walki. Ich natężenie i sama skuteczność ataku nie jest znana. Tak, jak niewiadomą pozostaje liczebność atakujących i ich zdolności bojowe. Można przypuszczać, że gdyby znaleźli się na froncie, gdzie walki mają takie natężenie, jak w okolicach Awdijiwki czy Bachmutu, mogliby nie dać sobie rady.

Ale zaatakowali z dala od obecnej linii frontu, najprawdopodobniej celując w takie miejsca, gdzie armia Kremla nie zdążyła jeszcze zbudować pasów umocnień nadgranicznych. Miejsce gra na ich korzyść.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Konflikty zbrojne
Donald Trump znów sugeruje, że rosyjskie drony spadły w Polsce przez przypadek
Konflikty zbrojne
Jak zmieniły się poglądy Amerykanów na temat izraelskich działań w Strefie Gazy? Najnowszy sondaż
Konflikty zbrojne
W Strefie Gazy blokowany jest dostęp do internetu. „Zły omen”
Konflikty zbrojne
Ekspert: Drony nad Polską odciągnęły uwagę od niepowodzenia, jakim był Zapad
Konflikty zbrojne
Wojna: Kreml się odgraża, ale to ukraińska armia jest górą
Reklama
Reklama