Reklama

Gen. Rajmund Andrzejczak: Powinniśmy mieć pretensje do samych siebie

- Mam wrażenie, że straciliśmy rozumienie intencji rosyjskich po rozpadzie Związku Radzieckiego i wojnie w Zatoce Perskiej - ocenił generał Rajmund Andrzejczak, były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Publikacja: 24.02.2024 13:55

Gen. Rajmund Andrzejczak, w latach 2018-2023 Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Gen. Rajmund Andrzejczak, w latach 2018-2023 Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Foto: PAP/Leszek Szymański

qm

Dokładnie dwa lata temu, 24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wojna rozpoczęła się nad ranem, wraz wkroczeniem wojsk rosyjskich na teren Ukrainy na czterech liniach frontu: od północy, północnego wschodu, ze strony okupowanego Donbasu i od południa. Dwa lata po wybuchu wojny front zastygł w okopach chronionych polami minowymi.

W rozmowie z Wirtualną Polską gen. Andrzejczak zauważył, że na wojnę Rosji z Ukrainą patrzymy „w perspektywie ostatnich dwóch lat, a powinniśmy patrzeć z perspektywy co najmniej dziesięciu”. — Powinniśmy mieć pretensje do samych siebie, że nie widzieliśmy, jak Rosja już w 2014 roku otwarcie sygnalizowała, jaki ma pomysł na siebie — imperialny, agresywny, nieszanujący życia i sprzeczny z naszą wizją cywilizowanego świata, czyli wizją między innymi Polski, Stanów Zjednoczonych Ameryki i całego Zachodu — mówił. 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konflikty zbrojne
Izraelskie czołgi wjechały do centrum miasta Gaza. Minister: Gaza płonie
Konflikty zbrojne
Komisja ONZ: Premier Izraela podżegał do ludobójstwa, do którego doszło w Gazie
Konflikty zbrojne
Donald Trump publikuje nagranie z ataku armii USA na łódź przemytników
Konflikty zbrojne
Dmitrij Miedwiediew grozi państwom UE. „Będziemy prześladować bez przedawnienia”
Konflikty zbrojne
Dron nad budynkami rządowymi. Zatrzymano dwóch Białorusinów
Reklama
Reklama