Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. USA zapowiadają, że będą nadal szkolić ukraińskich żołnierzy w Niemczech.
Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych tworzy ekspertyzę znalezionego w lesie pod Bydgoszczą obiektu na potrzeby prokuratury.
27 kwietnia Ministerstwo Obrony Narodowej podało w mediach społecznościowych, że w pobliżu miejscowości Zamość około 15 kilometrów od Bydgoszczy znaleziono "szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego". Tego samego dnia premier Mateusz Morawiecki przyznał, że obiekt ten może być rosyjską rakietą wystrzeloną w czasie zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę z grudnia 2022 roku. W czasie ataku Rosjanie mieli stracić kontrolę nad jednym z pocisków, pozbawionym głowicy bojowej (powodem wystrzelenia takiego pocisku było zaangażowanie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej w niszczenie pozornych celów), który był następnie monitorowany w polskiej przestrzeni powietrznej.
Czytaj więcej
„Obiekt wojskowy” z lasu koło Bydgoszczy skompromitował państwo. Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że ze wstępnych ustaleń Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych wynika, iż znaleziony obiekt to rosyjski pocisk Ch-55.
Teraz wersję tę zdaje się potwierdzać ekspertyza Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych, o której pisze RMF FM. Wynika z niej, że znaleziony pocisk to rakieta Ch-55, prawdopodobnie rosyjska, ponieważ polska armia nie dysponuje pociskami tego typu.