Ostatnie dwie linie wysokiego napięcia, które łączyły zajętą przez Rosjan elektrownię zaporoską z energetycznym systemem Ukrainy, zostały uszkodzone w wyniku ostrzałów w środę. Ukraińska spółka Energoatom poinformowała w czwartek, że obecnie włączył się awaryjny system chłodzenia reaktorów, który jest zasilany z 20 generatorów diesla. – Paliwa do pracy generatorów diesla w warunkach całkowitego blackoutu pozostaje na 15 dni. Zaczęło się odliczanie – czytamy w komunikacie ukraińskiej spółki zarządzającej wszystkimi elektrowniami atomowymi nad Dnieprem.
Czytaj więcej
Ochłodzenie wody w stawie w pobliżu reaktorów elektrowni atomowej w Zaporożu spowodowało masowe ś...
Z informacji tych wynika, że Rosjanie chcą w najkrótszym możliwym czasie podłączyć elektrownię do rosyjskiego systemu energetycznego. Co stałoby się, gdyby wojna zakłóciła te plany i z jakichś powodów nie zdążyli przywrócić zasilania? Ukraińscy eksperci ostrzegają, że w takim przypadku mogłoby dojść do stopienia rdzenia reaktora jądrowego, co skutkowałoby katastrofą. Byłaby porównywalna z tą w elektrowni jądrowej Fukushima, gdzie z powodu tsunami został zniszczony system zasilania. Topienie rdzenia reaktora rozpoczęło się wówczas w ciągu zaledwie kilku godzin.
– Z powodu okupacji elektrowni oraz ingerencji w jej prace pracowników Rosatomu możliwości ukraińskiej strony co do utrzymania Zaporoskiej elektrowni atomowej w bezpiecznym reżimie są znacznie ograniczone – informuje ukraiński Energoatom. Apeluje do społeczności międzynarodowej o natychmiastową interwencję na rzecz demilitaryzacji obszaru elektrowni oraz pobliskiego miasta Enerhodaru, wycofania stamtąd rosyjskiej armii i przywrócenia ukraińskiej kontroli nad obiektem.
Rosjanie wycofywać się nie zamierzają. Przeciwnie, ukraiński wywiad wojskowy twierdzi, że ukraińscy pracownicy elektrowni (chodzi o około 10 tys. ludzi) do 1 grudnia muszą się określić co do podpisania kontraktu z rosyjską spółką Rosatom. W przeciwnym wypadku będą musieli pożegnać się z pracą, a ich ukraińskie legitymacje przestaną działać. Z kolei rosyjscy pracownicy elektrowni wprowadzają się do mieszkań Ukraińców, którzy opuścili Enerhodar.