Aktualizacja: 11.04.2018 06:55 Publikacja: 10.04.2018 19:27
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Wielka szkoda, że trzeba było uciekać się do prawnych wybiegów, aby znalazł tam swoje miejsce. Ale jest. Upamiętnia wszystkie 96 ofiar smoleńskiej tragedii. Niezależnie od funkcji, jaką pełnili, i ich przynależności partyjnej.
Pomnik – co przyznaje jego autor Jerzy Kalina – nie jest skończony. Pojawią się jeszcze nowe elementy. Czerwony dywan, żywopłot i krzyż. Obecność tego ostatniego nie dziwiłaby, gdyby nie zapowiedź artysty, że będzie to słynny krzyż ustawiony przed Pałacem Prezydenckim przez harcerzy kilka dni po tragedii. O ten krzyż latem 2010 r. szły polityczne boje, a nawet doszło do rękoczynów. Teraz ma „wrócić".
W II turze tegorocznych wyborów prezydenckich po raz piąty z rzędu zmierzą się ze sobą kandydaci Platformy Obywa...
Zdecydowana większość Polaków jest zdania, że tzw. afera mieszkaniowa zaszkodzi Karolowi Nawrockiemu w walce o p...
Amerykański przywódca ma wyjątkową szansę na spełnienie swej najbardziej kuriozalnej obietnicy z kampanii wyborc...
Kilka lat temu Polska była poważnym graczem na arenie międzynarodowej. Dziś nasza dyplomacja ogranicza się do za...
W sondażu przeprowadzonym na niecały tydzień przed wyborami dostajemy prawdę o kampanii prezydenckiej. 18 maja r...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas