Pomostówka dla każdego Polaka!

Trzydziestu związkowców okupujących Ministerstwo Pracy domagało się – w gruncie rzeczy – mniej pracy, czyli utrzymania dużej liczby uprawnionych do otrzymywania wcześniejszych emerytur pomostowych.

Aktualizacja: 29.10.2008 21:56 Publikacja: 29.10.2008 21:53

To oczywiście kapitalny pomysł, ale wyłącznie dla tych, którym uda się na emerytury pomostowe załapać. Natomiast to fatalny pomysł dla pozostałych, którzy – chcąc nie chcąc – będą musieli na ich pomostówki się składać.

Spór między związkowcami a rządzącymi politykami nabrał niedawno dużego rozmachu, bo politykom przypomniało się, że bez uchwalenia stosownych ustaw reforma emerytalna nie wejdzie w życie i wielu ludzi może zostać bez świadczeń z drugiego filara.

Rozumiem w tej walce niemal wszystko – gasnącą determinację rządzących i rosnącą determinację związkowców. Nie rozumiem wszak, skąd się bierze zadziwiający minimalizm związkowców. W tej chwili uprawnionych do przejścia na emeryturę pomostową jest około miliona Polaków. Po reformie miało ich być dużo mniej. Najpierw mówiło się i pisało o 100 tysiącach, teraz – już o ćwierci miliona. A apetyty wciąż rosną i rosną. Ale dlaczego rosną tak wolno?

W tej sytuacji, skoro związkowcy nie chcą wystąpić w imieniu milionów Polaków, nie mamy innego wyjścia, jak tylko gremialnie wkroczyć na pomost prowadzący do pomostówek. Jeśli ktoś nie chce wyjść na frajera, który nie dość, że sam został bez pomostówki, to jeszcze będzie musiał na pomostówki innych pracować, powinien niezwłocznie – i to czym prędzej – przystąpić do okupacji Ministerstwa Pracy. Pod hasłem: "Emerytura pomostowa dla każdego Polaka!".

Dzięki czemu wszyscy szybko spotkamy się na emeryturach. Kobiety po przekroczeniu 50. lub 55. roku życia, zaś mężczyźni po ukończeniu 55 lub 60 lat. Najmłodsi emeryci na świecie.

A naszym dzieciom i wnukom wyślemy rachunki za ten nasz emerytalny urlop. Niech mają za swoje: będą je spłacać do końca życia!

Skomentuj na [link=http://blog.rp.pl/gabryel/2008/10/29/pomostowka-dla-kazdego-polaka/]blog.rp.pl/gabryel[/link]

To oczywiście kapitalny pomysł, ale wyłącznie dla tych, którym uda się na emerytury pomostowe załapać. Natomiast to fatalny pomysł dla pozostałych, którzy – chcąc nie chcąc – będą musieli na ich pomostówki się składać.

Spór między związkowcami a rządzącymi politykami nabrał niedawno dużego rozmachu, bo politykom przypomniało się, że bez uchwalenia stosownych ustaw reforma emerytalna nie wejdzie w życie i wielu ludzi może zostać bez świadczeń z drugiego filara.

Komentarze
Jędrzej Bielecki: Emmanuel Macron wskazuje nowego premiera Francji. I zarazem traci inicjatywę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rafał, pardon maj frencz!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Rok rządu Tuska. Normalność spowszedniała, polaryzacja największym wyzwaniem
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Rok rządów Tuska na 3+. Dlaczego nie jest lepiej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Komentarze
Bogusław Chrabota: O dotacji dla PiS rozstrzygną nie sędziowie SN, a polityka