Reklama

Michał Szułdrzyński: Nikt nie chce grać w ustawioną grę

Lokalne podtopienia w Warszawie to nie jest sprawa, którą żyje cała Polska, ale zmuszanie Rafała Trzaskowskiego przez zaplecze Andrzeja Dudy, by się tłumaczył, może wybić go z rytmu.

Aktualizacja: 01.07.2020 17:50 Publikacja: 30.06.2020 18:59

Nie ma takiego absurdalnego zarzutu, którego by nie chwycili się sztabowcy, by postawić go rywalowi

Nie ma takiego absurdalnego zarzutu, którego by nie chwycili się sztabowcy, by postawić go rywalowi Andrzeja Dudy, licząc, że a nuż coś się doń przyklei.

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Po nawałnicy, która przeszła przez Warszawę w poniedziałek, podtapiając część ulic i placów, zmieniając tunele w baseny i unieruchamiając metro, Prawo i Sprawiedliwość oraz wspierające je media postanowiły podtopić kampanię Rafała Trzaskowskiego. Ogłosiły, że skoro Trzaskowski rządzi Warszawą już od półtora roku (a wcześniej wiele lat stolicą rządziła PO), a okazało się, że miasto może sparaliżować kilkadziesiąt minut intensywnych opadów, to znaczy, że ani on, ani jego partia nie powinni rządzić Polską.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Najnowsze wiadomości z pola walki z AfD
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Czy zamknięta granica otrzeźwi Aleksandra Łukaszenkę? Niekoniecznie
Komentarze
Jerzy Haszczyński: List do NATO. Donald Trump nie od dziś błądzi w sprawie Ukrainy
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Amerykańska niespodzianka w ONZ. Ale czy cały świat jest z nami?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Donald Trump skomentował dronowy atak Rosji na Polskę. I nie jest to dobra wiadomość
Reklama
Reklama