Reklama

Jacek Czaputowicz: Polska zawsze o jedną wojnę do tyłu

Nie wiem, czy czołgi, samoloty i helikoptery, które tak nagminnie kupujemy, nie są dziś jak konie z 1939 r. wystawione przeciwko niemieckiemu wojsku.

Publikacja: 03.09.2025 04:38

Trzeba przyznać, że defilada 15 sierpnia 2025 r. wyglądała znacznie lepiej, niż jeszcze kilkanaście

Defilada "Silna Biało-Czerwona" z okazji Święta Wojska Polskiego

Trzeba przyznać, że defilada 15 sierpnia 2025 r. wyglądała znacznie lepiej, niż jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy to postronni obserwatorzy dopytywali, czy to jest wojsko, czy może grupy rekonstrukcyjne. Trudno jednak odpędzić wątpliwości, czy te czołgi, samoloty i helikoptery, które tak nagminnie kupujemy, nie są jak te przysłowiowe konie z 1939 r.

Foto: PAP/Leszek Szymański

Uroczyście obchodzona na Westerplatte 86. rocznica wybuchu II wojny światowej skłania do refleksji na temat kampanii wrześniowej. Lista zakupów uzbrojenia dla naszej armii przywodzi mi na myśl wspomnienia Henryka Żuka, szefa ekspozytury wywiadu „Pralnia 2”, skazanego w procesie pierwszego Zarządu Głównego WiN. W swojej książce „Na szachownicy życia” wskazywał on, że będąc w Szkole Podchorążych Artylerii w Toruniu trzykrotnie starał się o przydział do artylerii motorowej, jednak jego prośbę odrzucano z uwagi na to, że był zbyt dobrym jeźdźcem. „W Niemczech – pisze Żuk –  gorączkowo rozbudowywały się wojska zmotoryzowane, szczególnie jednostki pancerne, a u nas dalej kurczowo trzymano się konia.” Oszczędzę państwu opisu starcia wojsk niemieckich z naszą artylerią konną w pierwszych dniach wojny.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Michał Płociński: Karol Nawrocki w USA. Czy Donald Trump złoży obietnicę, na którą czeka Polska?
Komentarze
Jarosław Kuisz: Piwnica, w której Polakom po plecach przeszedł zimny pot
Komentarze
Artur Bartkiewicz: O II wojnie światowej nie możemy zapomnieć. Ale nie musimy wciąż jej toczyć
Komentarze
Bogusław Chrabota: Andrij Parubij – strażnik i sumienie Euromajdanu
Komentarze
Instytut Pileckiego to tylko szczyt góry lodowej. Rząd Donalda Tuska źle zarządza kulturą
Reklama
Reklama