Zuzanna Dąbrowska: Kampania po polsku, czyli migranci na Madagaskar!

Kampanią przed wyborami prezydenckimi 2025 rządzi temat imigrantów. Każdy z kandydatów chce użyć magicznych słów „migrant”, „obcokrajowiec”, „przestępca”. W końcu się zleją w jedno. Tylko kto na tym skorzysta?

Publikacja: 12.02.2025 04:31

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w siedzibie partii w Warsz

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w siedzibie partii w Warszawie

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Jarosław Kaczyński i Karol Nawrocki od poniedziałku lansują nową teorię: Donald Tusk się zgodził, by Polska przyjmowała nielegalnych migrantów, których wcześniej wpuścili na swoje terytorium Niemcy. Polski premier obiecał to podobno kanclerzowi Scholzowi. Teraz jedyne, co pozostało do zrobienia szefowi rządu, by przebić Kaczyńskiego, to ustawienie wieżyczek strzelniczych zarówno na wschodniej, jak i na zachodniej granicy.

Temat imigrantów rządzi kampanią prezydencką. Mimo że nie mamy obecnie do czynienia z żadną nową falą migracji, Łukaszenko przed wyborami wycofał większość uchodźców z polsko-białoruskiej granicy, a polska gospodarka cierpi na brak rąk do pracy – główny temat jest wciąż ten sam: obcy.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kto może rozstrzygnąć wątpliwości w sprawie wyborów, czyli na progu katastrofy
Komentarze
Bogusław Chrabota: Pomysł Giertycha. Zamach stanu, czy tylko awanturnictwo?
Komentarze
Estera Flieger: Platforma Obywatelska przegra za chwilę kolejne wybory
Komentarze
Bogusław Chrabota: Szymon Hołownia do rządu
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Komentarze
Jan Zielonka: Jak dać szansę demokracji?