16 procent poparcia tyle w sondażu dla tabloidu "Bild" przeprowadzonym przez ośrodek Insa ma teraz Alternatywa dla Niemiec, partia eurosceptyczna, antymuzułmańska i prorosyjska (i antypolska). Po raz pierwszy stała się ugrupowaniem numer dwa.
SPD ma o pół punktu procentowego mniej. Nigdy jeszcze w RFN socjaldemokraci nie byli tak nisko, a skrajna prawica tak wysoko.
To tylko jeden sondaż, ale tendencję spadkową SPD wykazywała już w poprzednich badaniach.
O skali upadku SPD świadczy to, że we wrześniowych wyborach do Bundestagu, po których do dziś nie powołano nowego rządu, zdobyła 5 punktów procentowych więcej niż w tym przełomowym sondażu. A i tak był to najgorszy wynik tego ugrupowania w historii RFN. Partia, która miała niegdyś poparcie czterech na dziesięciu Niemców, teraz spadła do drugiej ligi - ugrupowań z kilkunastoprocentowym poparciem.
To tylko jeden sondaż, ale może mieć wpływ na to, czy w Niemczech zakończy się kryzys polityczny, co jest ważne nie tylko dla tego kraju, ale dla całej Unii Europejskiej.