Paweł Jabłoński: Święto przyszłych emerytów

Dzięki aktywnemu zarządzaniu pieniędzmi otwarte fundusze emerytalne w ubiegłym roku powiększyły powierzone sobie oszczędności Polaków o niespełna 6 procent.

Aktualizacja: 03.01.2008 07:33 Publikacja: 03.01.2008 00:24

To najniższa efektywność lokowania od 2000 roku, tj. od momentu powołania nowego systemu zabezpieczenia dochodów na starość. Nie oznacza to jednak, że stworzenie go przez rząd AWS było błędem.

Po pierwsze, 6 procent rocznego dochodu to nie jest zły wynik. W styczniu ubiegłego roku takich zysków nie dawała żadna lokata bankowa ani żadne dostępne ludności obligacje skarbowe.

Po drugie, stworzenie systemu OFE było niezwykle ważne dla gospodarki. To fundusze są dziś najbardziej stabilną grupą inwestorów na giełdzie. Ulokowały na niej blisko 50 miliardów złotych i nie są zainteresowane szybkimi zyskami, tylko długotrwałym wzrostem kursów.

Najważniejsze jest jednak to, że dzięki funduszom coraz większa grupa ludzi zdaje sobie sprawę ze związku między ich przyszłym osobistym losem a stanem gospodarki. Przeszło 13 milionów Polaków może w każdej chwili sprawdzić, ile ma odłożonych pieniędzy na przyszłą emeryturę. Widzą, jak każda zmiana na giełdzie wpływa na stan ich emerytalnego konta.

Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko tego, by w końcu ukończono prace nad systemem. Dziś, osiem lat po jego stworzeniu, ciągle nie mamy pewności, kto i na jakich zasadach będzie wypłacał nam oszczędności. A bez tego fundusze są tylko zabawą księgowymi zapisami.

To najniższa efektywność lokowania od 2000 roku, tj. od momentu powołania nowego systemu zabezpieczenia dochodów na starość. Nie oznacza to jednak, że stworzenie go przez rząd AWS było błędem.

Po pierwsze, 6 procent rocznego dochodu to nie jest zły wynik. W styczniu ubiegłego roku takich zysków nie dawała żadna lokata bankowa ani żadne dostępne ludności obligacje skarbowe.

Komentarze
Estera Flieger: Po spotkaniu Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem politycy KO nie wytrzymali ciśnienia
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Donald Tusk w orędziu mówi językiem PiS. Ale oferuje coś jeszcze
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Nie wykręcajcie nam rąk patriotyzmem, czyli wojna pod flagą biało-czerwoną
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Grzegorz Braun testuje siłę państwa. Czy może więcej i pozostanie bezkarny?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Komentarze
Kazimierz Groblewski: Ktoś powinien mocniej zareagować na antysemityzm Grzegorza Brauna
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne