Niedźwiedzia przysługa

Sytuacja z immunitetem prezesa Najwyższej Izby Kontroli jest dobrym przykładem działania polskiego systemu prawnego.

Aktualizacja: 09.09.2015 22:15 Publikacja: 09.09.2015 22:00

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa

Kilka tygodni po złożeniu przez prokuratora generalnego wniosku o uchylenie immunitetu Krzysztofowi Kwiatkowskiemu marszałek Sejmu poinformowała, że zamówiła kilka ekspertyz, by pomogły jej rozstrzygnąć, co zrobić. Powód? Obowiązujące przepisy nie przewidują procedury odebrania immunitetu szefowi NIK. Przewidują one postawienie go przed Trybunałem Stanu, ale losów jego immunitetu już nie.

I choć Kwiatkowski sam wyraził wolę zrzeczenia się immunitetu, Sejm nie wie, jak może tę decyzję wprowadzić w życie. Z jednej strony posłowie nieustannie uchwalają nowe przepisy. Wszak w pierwszym kwartale tego roku nasze państwo wyprodukowało ponad 6,5 tys. stron nowych dokumentów. Z drugiej strony polski system prawny pełen jest niejasności, sprzeczności i – jak się okazuje – czarnych dziur.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama