Niemieckie Centrum Badań Geologicznych poinformowało o trzęsieniu ziemi o magnitudzie 6,7, czyli słabszym niż poprzednie, którego siłę szacowano na 8,8. Amerykańska Służba Geologiczna podała natomiast, że magnituda trzęsienia wynosiła 6,8.
Rosyjski resort ds. sytuacji nadzwyczajnych wydał, a potem odwołał ostrzeżenie przed możliwością wystąpienia tsunami. Z pierwszych danych resortu wynikało, że fale po niedzielnym trzęsieniu ziemi mogą uderzyć w półwysep Kamczatka na wschodzie Rosji, poszkodowany również w wyniku poprzedniego trzęsienia. W środę rano u wschodnich wybrzeży Kamczatki doszło do silnego trzęsienia ziemi. Następnie wystąpiło kilkadziesiąt wstrząsów wtórnych o magnitudzie od 5 do 7 – podały rosyjskie źródła. Nie odnotowano ofiar śmiertelnych ani osób poważnie rannych.