Powódź w Polsce. Jacek Sutryk o sytuacji we Wrocławiu. Wskazuje na "największe zmartwienie"

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, w czasie rozmowy z dziennikarzami mówił, że według aktualnych prognoz fala powodziowa na Odrze ma dotrzeć do Wrocławia w czwartek.

Publikacja: 18.09.2024 15:42

Zabezpieczanie budynków na osiedlu Marszowice

Zabezpieczanie budynków na osiedlu Marszowice

Foto: PAP/Krzysztof Ćwik

arb

Sutryk mówił o sytuacji w częściach Wrocławia położonych nad Bystrzycą, której poziom przekracza już stan alarmowy.

Jacek Sutryk: Fala będzie dłużej w obrębie miasta, to zagrożenie dla wałów

- Ja byłem w tej chwili na Jerzmanowie, Jarmołtowie, jechałem w stronę Leśnicy, tam nawet niektórzy mieszkańcy mówią, że lekko woda opada. Ale to nic nie musi oznaczać, tym bardziej, że ta woda będzie się utrzymywała przez kilka dni – to jest naszym teraz największym zmartwieniem, że ta fala, spłaszczona (na Bystrzycy), podobnie będzie w przypadku Odry, ona będzie dłużej w obrębie miasta, w korytach. To jest niebezpieczeństwo dla wałów, które mocno już dzisiaj wytężone będą dalej pracowały. I tego się najbardziej obawiamy, dlatego tam gdzie jeszcze można wzmacniamy dodatkowo wały – relacjonował prezydent Wrocławia.

Zagrożenie powodziowe dla Wrocławia

Zagrożenie powodziowe dla Wrocławia

PAP

- Generalnie cofka byłaby największym wyzwaniem dla nas, dlatego wzmacniamy te wały, kontrolujemy te wszystkie przesiąki, które się ujawniają nie tylko na wałach bystrzyckich, ale też nad Ślężą - dodał. Cofka to podwyższenie poziomu wody postępujące w górę biegu cieku (w odwrotnym kierunku od tego, w którym płynie rzeka), powstające wskutek podnoszenia się stanu wody w zbiorniku końcowym - w przypadku Bystrzycy, dopływu Odry, oznaczałoby to cofnięcie się wody z tej ostatniej rzeki.

- W przypadku cofki najważniejsze jest, aby wały wytrzymały. Dlatego je w kluczowych miejscach zabezpieczamy – tam gdzie wiemy, że mogą być zbyt niskie albo wiemy, że są osłabione – wyjaśnił.

Stan wody na rzekach w Polsce (dane z 18 września, godzina 8:00)

Stan wody na rzekach w Polsce (dane z 18 września, godzina 8:00)

PAP

Sutryk tłumaczył, że jeśli wysoki poziom Bystrzycy utrzyma się dłużej niż przez jeden dzień to „spotka się z tą falą szczytową, która idzie Odrą w kierunku Opola”. - To jest największe wyzwanie tej cofki. Kontrolujemy to, monitorujemy na bieżąco – podkreślił.

Prezydent Wrocławia mówił też, że wody w Bystrzycy „powoli przybywa”. - Są duże poldery zalewowe, koryto jest szerokie – zauważył.

Władze Wrocławia: Przy obecnym zrzucie wody ze zbiornika w Mietkowie nie ma potrzeby prac na wałach nad Bystrzycą

Tymczasem Biuro Prasowe Urzędu Miasta Wrocław podaje, że nad Bystrzycą „nie ma obecnie potrzeby prac na wałach”, przy zrzucie wody ze zbiornika w Mietkowie "na poziomie 100 m3/s a nawet 140 m3/s".

"Ale nie mamy pewności czy zrzut wody ze zbiornika w Mietkowie albo jakaś awaria nie sprawią, że wody popłynie więcej. Dlatego przygotujemy Bystrzycę tak, jakby miało nią nawet popłynąć 400 m3/s. Zabezpieczamy się. W tym celu: zafoliujemy miejscami wał od ujścia do Mostu Brodzkiego od strony oczyszczalni ścieków Janówek (wał zachodni czyli lewy). Wał od strony Pracz Odrzańskich (wschodni czyli prawy) - po ocenie hydrologów i geodetów miejscami go zafoliujemy i od ujścia do mostu kolejowego w Praczach. Obie strony to łącznie odcinkowa praca na długości 4 km wału. Już trwa to działanie. Wspiera nas w tym wojsko, żołnierze WOT, Straż i strażaccy kadeci. Na ile trzeba podnieść wały wyznaczamy właśnie z hydrologami. Ze wstępnych wyliczeń chodzi o wysokość - około 30 cm" - dodaje Biuro. 

Sutryk mówił o sytuacji w częściach Wrocławia położonych nad Bystrzycą, której poziom przekracza już stan alarmowy.

Jacek Sutryk: Fala będzie dłużej w obrębie miasta, to zagrożenie dla wałów

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Klęski żywiołowe
Płonie dawna fabryka mebli w Sulechowie. Kłęby dymu nad miastem
Klęski żywiołowe
Jakie zabytki zniszczyła powódź na południu Polski?
Klęski żywiołowe
Klienci i pracownicy galerii handlowej w Krakowie ewakuowani. Wybuchł pożar
Klęski żywiołowe
Pożar w technikum gastronomicznym. Ok. 450 osób musiało się ewakuować