Interpretację dostanie ten, kto ma w tym interes

Fundacja zbierająca darowizny za pośrednictwem operatora sieci komórkowej nie może ubiegać się o udzielenie pisemnej interpretacji indywidualnej w sprawie jego rozliczenia

Aktualizacja: 25.01.2010 03:34 Publikacja: 25.01.2010 02:00

Interpretację dostanie ten, kto ma w tym interes

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Red

[b]Tak orzekł WSA w Warszawie w wyroku z 11 grudnia 2009 r. (III SA/Wa 1345/09).[/b]

Operator sieci komórkowej udostępnił numer, na który osoby posiadające telefony komórkowe mogły wysyłać esemesy.

Miały one wyższą wartość niż zwykłe esemesy, a zgromadzone w ten sposób kwoty stanowiły darowizny na rzecz fundacji. Fundacja zadała ministrowi finansów pytanie o wysokość [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]VAT[/link], jaki należy odprowadzić w związku z powyższą zbiórką.

Zdaniem fundacji operator zbierając, kumulując i przekazując kwotę darowizny, jest pośrednikiem. Dlatego też opodatkowaniu powinna podlegać nie wartość esemesa, ale prowizja, jaką operator otrzymuje za pośrednictwo.

Minister finansów odmówił wszczęcia postępowania o udzielenie interpretacji. Argumentował, że podmiotem zobowiązanym do uiszczenia VAT jest w tej sytuacji operator sieci komórkowej, tak więc interpretacja wydana dla fundacji nie może spełnić żadnej funkcji ochronnej w odniesieniu do operatora.

Podkreślił przy tym, że o wydanie interpretacji indywidualnej może wystąpić tylko taki podmiot, dla którego jest to sprawa indywidualna, czyli jego będą dotyczyły skutki interpretacji.

Spór trafił do WSA, który oddalił skargę. W opinii sądu fiskus słusznie uznał, że skarżąca fundacja nie ma interesu w uzyskaniu interpretacji indywidualnej. [b]Fundacje działające za pośrednictwem operatorów nie znajdują się w kręgu podmiotów, jakie mogą wystąpić o wydanie interpretacji.[/b]

Sąd stoi na stanowisku, że [b]przez pojęcie „sprawa indywidualna” należy rozumieć sprawę konkretnego podmiotu, którego praw i obowiązków dotyczy interpretacja. Tymczasem nie budzi wątpliwości, że VAT, o który pyta skarżąca fundacja, nie jest podatkiem, który ją obciąża.[/b]

[i]Autorka jest członkiem Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]

[ramka][b]Komentuje Krzysztof Rutkowski, konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Warszawie):[/b]

Chociaż omawiany wyrok zasługuje na zainteresowanie ze względu na zagadnienie, którego dotyczy (zasady opodatkowania VAT darowizn dokonywanych poprzez wysyłanie esemesa), o kierunku rozstrzygnięcia sądu przesądziły argumenty proceduralne.

Dokonał wykładni art. 14b § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=582ECDA0581859658EA2BD1E83B507D8?n=1&id=176376&wid=328885]ordynacji podatkowej[/link], stwierdzając, że podmiot inny niż podatnik (ewentualnie potencjalny podatnik) nie może zostać uznany za „zainteresowanego, w którego indywidualnej sprawie” wydawana jest interpretacja.

Rozstrzygnięcie to może budzić wątpliwości. Zasadnicze funkcje interpretacji podatkowych (tj. funkcja ochronna i informacyjna), choć uzupełniają się nawzajem, nie są względem siebie nierozerwalne.

Konstrukcja przepisów dotyczących interpretacji nie wyklucza bowiem wydawania ich podmiotom, które poszukują odpowiedzi na pytanie o właściwe rozumienie przepisów podatkowych, nie oczekując przy tym dla siebie (ani dla innych) jakiejkolwiek ochrony prawnej.

Przykładowo przedsiębiorca może zachęcać kontrahenta do danej transakcji, twierdząc, że jej skutki podatkowe powinny być dla niego korzystne. Wówczas przedsiębiorca może być zainteresowany jedynie poznaniem stanowiska organów w danej materii (skorzystaniem z funkcji informacyjnej), a nie zapewnieniem kontrahentowi ochrony.

Ponadto zdarzają się sytuacje (zwłaszcza na gruncie VAT), gdzie ocena skutków działań jednego podmiotu ma wpływ na sytuację innego (np. opodatkowanie premii pieniężnych, relacje stron umowy komisu itp.).

Dostrzegły to również sądy administracyjne, akceptując prawo do wystąpienia z wnioskiem dotyczącym praw i obowiązków podatkowych kontrahentów pytającego (tak chociażby [b]WSA w Warszawie w wyroku z 9 maja 2007 r., III SA/Wa 1243/06, oraz WSA w Gliwicach w wyroku z 18 maja 2009 r., I SA/ Gl 1151/08).[/b]

Ponadto uzasadnione wydaje się rozróżnienie posiadania „indywidualnej sprawy”, o której mowa w art. 14b, od posiadania „interesu prawnego”, za pomocą którego ustawodawca definiuje stronę postępowania w dziale IV ordynacji podatkowej.

O ile posiadanie interesu prawnego może być rozumiane jako możność bycia podmiotem praw lub obowiązków, o tyle bycie „zainteresowanym” może oznaczać po prostu interes w uzyskaniu informacji (interes faktyczny).

W szczególności art. 14h wskazujący, które przepisy postępowania należy odpowiednio stosować do interpretacji, nie odnosi się do definicji strony. Skoro zatem ustawa nie ogranicza kręgu „zainteresowanych” wyłącznie do podmiotów mających interes prawny, ograniczenia takiego nie należy domniemywać.

Wreszcie analiza kierunku zmian omawianych regulacji wskazuje na zamiar rozpowszechnienia instytucji interpretacji również przez poszerzenie grupy uprawnionych do występowania z wnioskami (explicite przyznano to prawo podmiotom, które „potencjalnie” mogą stać się podatnikami).[/ramka]

[b]Tak orzekł WSA w Warszawie w wyroku z 11 grudnia 2009 r. (III SA/Wa 1345/09).[/b]

Operator sieci komórkowej udostępnił numer, na który osoby posiadające telefony komórkowe mogły wysyłać esemesy.

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów