Jak długo poczekamy na interpretację

Organy podatkowe mają trzy miesiące na wydawanie wiążących interpretacji prawa. Zdarza się jednak, że termin przedłużają, a podatnicy nie wiedzą, jak postąpić

Publikacja: 24.06.2008 08:32

Od roku, czyli od 1 lipca 2007 r., obowiązują nowe przepisy ordynacji podatkowej dotyczące interpretacji indywidualnych. Główna zmiana to centralizacja ich wydawania. Wcześniej wnioski składano do naczelników urzędów skarbowych. Obecnie z upoważnienia ministra finansów interpretacje wydają dyrektorzy czterech izb skarbowych – w Bydgoszczy, Katowicach, Warszawie i Poznaniu.

Wnioski o udzielenie interpretacji mogą dotyczyć zarówno zdarzeń przeszłych, jak i planowanych działań. Zasadniczo nie zmienił się termin na wydanie interpretacji. Nadal wynosi on trzy miesiące. Jednak w obecnie obowiązujących przepisach wprowadzono wyjątek od tej reguły. Do trzymiesięcznego terminu nie wlicza się opóźnień powstałych z winy strony albo z przyczyn niezależnych od organu podatkowego. Właśnie to sformułowanie może być wykorzystywane na niekorzyść podatników.

Najczęściej organ wydający interpretację zwraca się do podatnika o doprecyzowanie opisanego we wniosku stanu faktycznego, czyli sytuacji, której dotyczy pytanie wnioskodawcy. Zanim podatnik odpowie na takie pismo, mija kilka dni lub nawet tygodni, których nie wlicza się do trzymiesięcznego okresu oczekiwania na decyzję.

Według informacji Ministerstwa Finansów od 1 lipca 2007 r. do 4 czerwca 2008 r. Biura Krajowej Informacji Podatkowej wydały 13 928 interpretacji indywidualnych. Jednocześnie zapadło 19 postanowień o przedłużeniu terminu do rozpatrzenia wniosku o wydanie interpretacji. Skala zjawiska nie jest więc duża, jednak i tak przepisy dotyczące interpretacji mogą sprawiać kłopoty.

– Zdarzyło się nam kilkakrotnie, że organ podatkowy zwrócił się o doprecyzowanie stanu faktycznego. W praktyce oznaczało to przedłużenie wydania interpretacji do około czterech miesięcy. To bardzo długo, zważywszy na fakt, że organy podatkowe mają i tak trzy miesiące na wydanie interpretacji. Uważam, że termin ten należałoby skrócić, np. do miesiąca – powiedział „Rz” Marek Kolibski, doradca podatkowy w kancelarii Ożóg i Wspólnicy.

Zgodnie z ordynacją podatkową, jeśli organ nie odpowie w ciągu trzech miesięcy, obowiązujące staje się stanowisko podatnika. Sprawa się komplikuje, gdy dostanie on interpretację w późniejszym terminie, a jest ona dla niego niekorzystna. Zdaniem Marka Kolibskiego w postępowaniu przed sądem podatnik może się powołać na nieuzasadnione przedłużenie wydania interpretacji.

Według Kolibskiego należy również zmienić przepisy dotyczące składania odwołań od interpretacji indywidualnych. Obecnie jeśli wnioskodawca nie zgadza się z interpretacją, może w ciągu 14 dni wezwać wydający ją organ do usunięcia naruszenia prawa. Następnie – po otrzymaniu odpowiedzi ministerstwa – ma 30 dni na wniesienie skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego.

– W praktyce organ wydający interpretację nigdy nie odpowiada pozytywnie na to wezwanie. W ten sposób podatnik traci dwa miesiące na korespondencję. Uważam, że z tego powodu skargę powinno się składać do sądu, bez uprzedniego wzywania do usunięcia naruszenia prawa, a Ministerstwo Finansów i tak może przecież uwzględnić skargę po jej wniesieniu przez podatnika – powiedział Marek Kolibski.

W naszej praktyce organy podatkowe zdecydowały się przedłużyć termin na wydanie interpretacji indywidualnych w kilku przypadkach. Argumentowały to skomplikowanym charakterem spraw. Gdyby organ w ogóle nie odpowiedział na pytanie, wiążące stałoby się stanowisko podatnika. Przesunięcie terminu to już natomiast problem. Przepisy mówią wyraźnie: interpretację wydaje się bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu trzech miesięcy od wpłynięcia wniosku. Jeśli organ chce skorzystać z prawa do przedłużenia tego terminu, podatnik nie może ponosić konsekwencji tej decyzji. Uważam, że późniejsze wydanie interpretacji należy traktować jak jej zmianę. Jeśli organ nie zdąży w ustawowym terminie, obowiązujące powinno być stanowisko podatnika.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.pogroszewska@rp.pl

Od roku, czyli od 1 lipca 2007 r., obowiązują nowe przepisy ordynacji podatkowej dotyczące interpretacji indywidualnych. Główna zmiana to centralizacja ich wydawania. Wcześniej wnioski składano do naczelników urzędów skarbowych. Obecnie z upoważnienia ministra finansów interpretacje wydają dyrektorzy czterech izb skarbowych – w Bydgoszczy, Katowicach, Warszawie i Poznaniu.

Wnioski o udzielenie interpretacji mogą dotyczyć zarówno zdarzeń przeszłych, jak i planowanych działań. Zasadniczo nie zmienił się termin na wydanie interpretacji. Nadal wynosi on trzy miesiące. Jednak w obecnie obowiązujących przepisach wprowadzono wyjątek od tej reguły. Do trzymiesięcznego terminu nie wlicza się opóźnień powstałych z winy strony albo z przyczyn niezależnych od organu podatkowego. Właśnie to sformułowanie może być wykorzystywane na niekorzyść podatników.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"