[b]Tak wynika z wyroku WSA w Warszawie z 13 lutego 2009 r. (III SA/Wa 2418/08)[/b]
Podatnik wystąpił o udzielenie interpretacji. Twierdził, że posiada udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Chce wnieść je jako wkład niepieniężny do spółki komandytowo-akcyjnej. Zastanawiał się, czy w związku z tym będzie musiał zapłacić podatek. Jego zdaniem takiego obowiązku nie będzie.
Innego zdania był jednak minister finansów. Według niego wniesione przez podatnika udziały spółki z o.o. w formie aportu do spółki komandytowo-akcyjnej powodują zmianę ich właściciela (stanie się nim spółka komandytowo-akcyjna). Mamy zatem do czynienia z odpłatnym zbyciem wniesionych udziałów. Wartość objętego wkładu w spółce komandytowo-akcyjnej stanowić będzie w tym przypadku przychód, a kosztem uzyskania tego przychodu będą wydatki poniesione na nabycie wniesionych udziałów.
Sprawa znalazła swój finał przed WSA.
Sąd uwzględnił skargę podatnika. Z innych jednak przyczyn niż wskazane w skardze. Pozwalają mu na to przepisy prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Sąd, dokonując oceny zgodności z prawem zaskarżonej interpretacji, ma prawo i obowiązek uwzględnić również okoliczności, wprawdzie niewskazane w skardze jako zarzut, ale mające wpływ na tę ocenę.