Było to w czasie środowej debaty poświęconej 80. rocznicy napaści Niemiec na Związek Radziecki. Gauland dał wyraźnie do zrozumienia, że Polska jest sama sobie winna, gdyż nie chciała tolerować na swym terytorium wojsk sowieckich, co doprowadzić miało do impasu „negocjacje w sprawie konwencji wojskowej" prowadzone przed wojną ze Związkiem Radzieckim przez Wielką Brytanię i Francję. Nie można więc było „zorganizować obrony bez Polski". Przyznał, że konsekwencje paktu Ribbentrop-Mołotow były „straszne dla Polski".

– Taka wypowiedź jest całkowicie zgodna z linią historyczną prezydenta Putina – mówi „Rzeczpospolitej” Stefan Troebst, niemiecki historyk. Przypomina, że przed rokiem rosyjska ambasada w Berlinie wysłała do kilkudziesięciu niemieckich historyków zajmujących się wydarzeniami na wschodzie Europy notę, w której znajduje się sugestia, aby uwzględnili rosyjski punkt widzenia na kulisy powstania paktu Ribbentrop-Mołotow.

AfD należy do największych zwolenników współpracy Niemiec z Rosją Putina. Utrzymuje ścisłe kontakty z Kremlem. Kilka miesięcy temu w Moskwie gościła delegacja AfD podejmowana obiadem przez Siergieja Ławrowa. Kilka lat temu delegacja AfD z ówczesną przewodniczącą partii Frauke Petry przybyła do Moskwy na zaproszenie Dumy Państwowej, która wynajęła nawet prywatny odrzutowiec dla niemieckich gości kosztem 25 tys. euro. AfD wzywa bezustannie do likwidacji wszystkich sankcji wobec Rosji. W sprawie Nawalnego AfD była zdania, że to USA zależało na likwidacji opozycjonisty.

Sam Gauland słynie z wypowiedzi, iż Niemcy nie powinni prowadzić antyrosyjskiej polityki zagranicznej, gdyż, jak twierdzi, zawsze w historii, gdy współpraca układała się doskonale, jak np. w IXX w., oba kraje odnosiły z tego wymierne korzyści.

Znana jest wypowiedź Björna Höckego, przywódcy skrajnego skrzydła w partii, który twierdził, że Niemcy są jedynym narodem, który w swej stolicy postawił „pomnik narodowej hańby". Miał na myśli monument Holokaustu w centrum Berlina. AfD jest trzecią siłą w Bundestagu i największym ugrupowaniem opozycyjnym.